Wirtualny KNURÓW

[przyrodnik]

Na giertychówkach oceny z zdanych przedmiotów będą tak jak i na normalnych podane w % natomiast niezdane będa tam równiez figurować lecz z 0 % .Punkty to natomiast przy podstawowej % razy 0.4 dla rozszezonej% razy 0,6 .Religia jest brana pod uwage jedynie na teologi.
_________________
Uczmy żyć w zgodzie z naturą.

[Reklamiarz]

[Xander_cage]

A ja uważam, że swoją amnestię to sobie pan Giertych powinien wsadzić tak głęboko, żeby nikt nigdy jej nie oglądał. To jest porażka systemu szkolnictwa promująca leni i nierobów. Fakt jest taki, że amnestii nie przyjmie żadna osoba, która choć trochę ceni siebie i swój wysiłek włożony w naukę.
Mimo iż zdawałem maturę już ładnych kilka lat temu to gdyby wtedy była taka możliwość a los nie był by dla mnie łaskawy to wolał bym zdawać maturę w innym terminie niż pokazywać na uczelniach jakiś szmatławy papier z pożal się Boże amnestii.

Pozdrawiam serdecznie
Xander Cage
_________________
... Welcome to the Xander Zone ...

[secundo]

Tylko, że te dzieci nie wbierają się na uniwersytet Harvarda ani na Jagielloński tylko do kiepskich prywatnych szkółek wyższych, za które oprócz tego muszą jeszcze słono płacić. W tym sensie rozważanie wstydu czy dumy jest takim mało praktycznym idealizowaniem... Liczy się rok, podczas którego ci młodzi muszą się jakoś utrzymać, szukać roboty itp. Ze świadectwem maturalnym będzie im łatwiej niż bez. A przecież osiągnięte na maturze punkty są jasno podane, więc w założeniu jest, że świadectwo świadectwu nierówne. I maturzysta będzie tak traktowany na uczelniach i u pracodawcy jak na to sobie zasłużył.
A co powiecie na średnią 80 proc. przy jednym niezdanym przedmiocie?

[Zoom]

Skoro egzamin maturalny pozostaje jedynie "maturalnym", bo "egzamin" to świechtany termin, dajmy sobie spokój z tymi maturami. Wystarczy świstek ukończenia LO, czy jakiejś innej średniej szkółki parafialnej i... dalej na wyższe uczelnie. Na Universitas Cracoviensis pewnie nie bardzo, ale Wyższe Szkoły Tego Tamtego i Owego z filią w Owym i Tamże na pewno przyjmą z otwartymi ramionami każdego maturzystę, jaki by on nie był, byle do świadectwa - przepraszam za wyrażenie - "dojrzałości" doczepiony był właściwy plik załączników z obliczami wielkich władców dawnej Polski, Korony, Rzeczypospolitej i co tam po drodze w tysiącleciu było...
Dajmy sobie na luz z maturami. Technika i licea zawodowe odstają? No cóż, a kto każe w LO tak zapieprzać. Niech zwolnią chłopaki i dziewczyny w tych wylęgarniach kujonów i też dostosują poziom na techniczny i zawodowy.
Pomysł z powrotem matematyki na maturę? Kretynizm! Niech sobie chwalcy "królowej nauk" wybiją z głowy ten durny koncept. Kto to widział łeb sobie całkami zawracać, o funkcjach i ekstremach nie wspominając. Tym bardziej, że teorii chaosu nikt na trzeźwo i o zdrowych zmysłach nie pojmie, a w życiu chaos mamy w praktyce i teoria do tego ani rusz nie przystaje...
Dajmy sobie spokój z maturami... Zamiast udupiać co piątego maturzystę lepiej puścić towarzystwo na żywioł, to jest uczelnie, i czekać kolejnych Koperników, bo ani chybi wśród pozornych plew piękne ziarno się chowa...
Tylko, żebyśmy czekając na Skłodowskie, (w)curie(...) prędzej nie dostali...

[Admin]

Zoom - dzięki za świetnie napisany tekst - felieton. Jak zwykle w tego rodzaju tekście wiele przejaskrawień i przesady, ale też łatwo odczytać myśl - matura za PRL-u się zdewaluowała. Teraz, gdy wreszcie poziom nauczania wyszedł na jaw - jeszcze większa dewaluacja i złe wzorce dla młodych ludzi (nie warto być uczciwy i trzymać się zasad) i to ze strony teoretycznie prawicowego ( ) ministra.
_________________
Marek Ostrowski
Autor strony / Administrator Forum

[przyrodnik]

Marku trafiłeś w 10 bo Giertura to wstyd i hanba dobrze że dostaną ja w wrzesniu no ale Romus poto to robił by dewidendy od prywatnych uczelni zarobił .
_________________
Uczmy żyć w zgodzie z naturą.

[gemis]

akurat co do matematyki to się zgadzam co do tego że to powinien być przedmiot obowiązkowy. Matura powinna być egzaminem sprawdzającym możliwość działania we współczesnym świecie... Więc według mnie język ojczysty + matematyka ( na poziomie podstawowym )powinny być obowiązkowe, reszta do wyboru.

P.S. Całek i zaawansowanych funkcji to nawet w maturze rozszerzonej nie ma.

[patrycju5z]

A całki nie sa takie straszne.....
_________________
http://www.brzezinski.art.pl - Projektowanie graficzne. Tworzenie stron www, grafik, reklam, animacji i fotografii.

[secundo]

[patrycju5z]

Secundo...
Zdawałem rok temu mature, czyli jestem pierwszym rocznikiem ktory zdawał obowiązkowo nową maturę. Trzeba przyznać że obecna matura znacznie różni się od starej.. Miedzy innymi czasem, typem zadań. Nie można było mieć żadnych maskotek, soczków na ktorych mogłybyć ściągi... Matematyka miała o wiele więcej zadań, lecz krótszy przewidywany czas na je rozwiązanie....

Ale wszystko jest do zdania
_________________
http://www.brzezinski.art.pl - Projektowanie graficzne. Tworzenie stron www, grafik, reklam, animacji i fotografii.

[max]

I po co się męczyłeś - wg nowego pomysłu ministra (który rektorzy nazwali: "kosmiczną bzdurą") jednak też byś zdał, bo "amnestia" ma dotyczyć również ubiegłorocznych maturzystów.

Max

[patrycju5z]

[Zoom]

Cytat:
P.S. Całek i zaawansowanych funkcji to nawet w maturze rozszerzonej nie ma.[/quote]

Nie ma??!! Panie profesorze Ś. z mojego szacownego LO, przegiąłeś Pan, tłukąc nam we łby całki, limesy, ekstrema i elementy algebry abstrakcyjnej. Jak Pan mogłeś!!
Chociaż, chociaż, mam jakieś prześwity w demencji... I przypominam sobie jak przez mgłę, że na mojej maturze (fakt, dość dawno) trzeba było załatwić całkowe zadanko (o ile mnie skleroza nie myli, można było w ciemno obstawiać, że całki będą na egzaminie). Nie było to aż tak dawno, żeby konkurencję "królowej nauk" (jak upierają się przy tym mianie matematycy) robiła łacina czy greka, ale na tyle w przeszłości, że jednak trzeba było łamać sobie łepetynę tym, co się dzisiaj rozszerzonym matematykom nie śni... Gwoli pewnego usprawiedliwienia i wyjaśnienia, profilowałem się w LO w mat.-fiz., więc może stąd te odchyły...

Ale to duperela i durna prywata... Nie bzdetem jest jednak matura, o którą tu się ciutkę spieramy. Teraz jest "jakoś", a "jakość" to była dobrze przed półwieczem z dwudekadowym okładem. Giertychowa zagrywka może okazać się swoistym otrzeźwieniem. Unaocznia miernotę obecnego egzaminu, który tak stracił na jakości, że albo trzeba dać sobie z nim spokój, albo dokonać jego sanacji (moja uprzednia zezowata sugestia likwidacji matury to rzecz jasna przekora), by przywrócić jej - ach, jak to zabrzmi! - należytą wartość. Pewnie bez greki i łaciny (biedna Babcia pernamentnie katowana zamianą gerundium na gerundiwum... w tej samej co jej późniejszy wnuczek szkółce ), może i bez matmy, byle taka, która naprawdę stałaby się godna wyświechtanego przez dziesięciolecia miana "egzaminu dojrzałości". Ot, co...

[przyrodnik]

Nie wiedziałem że tabuny ludzi z maturami pracowało pod ziemia .obecnie tak ,policjanci do niedawna byli po 7 klasach podstawówki [słynny sierżant ]za powyższy fakt został usunięty komendant z Gliwic [czerwiec 2002] Zapomniałeś jednak o piłkarzach ,ta klasa w technikum w zabrzu .Niestety z powodu harakteru pracy moich rodziców mature zdawałem poza granicami PRL a tam podpowiadanie czy śćiąganie jest przestępstwem i jest równoznaczne z wydaleniem z szkoły i fakt o ściagach w bułeczkach i sztabach rozwiązujacych tematy maturalne napawa obrzydzeniem i wstydem że Polak potrafi.No ale teraz mamy tego wyrażny dowód wystarczy popatrzeć na te marionetki w władzach ,nie wspomne o przestępcach .A propo o czym konferowano na spotkaniu Romusia z właścicielami prywatnych uczelni wyższych .z pewnością nie tylko o nadchodzącym niżu demgraficznym .50 000 potencjalnych studentów to ładna kwota sprawdż sobie wysokoś czesnego na tych uczelniach i z całą pewnoscią zmienisz nieco poglądy .
_________________
Uczmy żyć w zgodzie z naturą.

[secundo]

Uważasz, że jak minister edukacji spotyka się z rektorami prywatnych szkół wyższych, to na pewno po to, żeby pogadać o łapówkach za rekrutację. Moim zdaniem jest jeszcze parę ważniejszych powodów.
PS. Niestety za "harakteru" i "a propo" na maturze z polskiego byłbyś o włos od oblania... (Zasadniczo nie krytykuję za orty w internecie, ale w kontekscie naszej dyskusji, sam rozumiesz;-)