Wirtualny KNURÓW

[Admin]

Stan robót - 23.09.2007 r.













Zastanawia ten jeden pozostawiony grób. Czyżby rodzina nie zgodziła sie na likwidację grobu, a może ten jeden zostawili "na pamiatkę" dla zrobienia "klimatu"?
_________________
Marek Ostrowski
Autor strony / Administrator Forum

[Reklamiarz]

[MRUCZanka]

Jak dla mnie pewnie zrobią Ctrl+C a potem Ctrl+V i wszystko jasne, będzie smyntorz jak się patrzy

[Admin]

Stary-nowy cmentarz praktycznie gotowy.

















_________________
Marek Ostrowski
Autor strony / Administrator Forum

[secundo]

I co myślisz, Marku? Jakie odczucia na miejscu? Dzięki za zdjęcia, wywołują we mnie dość przeciwstawne wrażenia. Pod murem jest jak na regularnym cmentarzu ale całość zieje pustką. Już park? Jeszcze cmentarz? Niekiedy jest takie wrażenie, jakby chcieli zrobić miejsce spychając "cmentarne". Ale miejsce na co? A z kolei ilość zniczy świadczy, że wielu ludzi odwiedza tu swoich zmarłych. Gdzie oni są? Pod tymi lampami, pod chodniczkiem? Jak Ty to widzisz?

[Maxa]

Wydaje mi się,że rozwiązanie z parkiem i cmentarzem jednocześnie nie jest wcale takie złe. Teraz może zieje pustką ale na wiosne jak zrobi sie zielono będzie całkiem sympatycznie. Znicze rzeczywiście na Wszystkich Swiętych były ale teraz już nikt ich nie sprząta a o groby bliskich nalezy dbać cały rok. Cmentarz ten był bardzo zaniedbany i raczej rzadko odwiedzany. Nie mam tam bliskich ani znajomych ale myśle, że teraz będę częściej odwiedzać to miejsce, bo jest tam cicho i bardzo urokliwie.

[matka]

powinni po prostu o to stale dbać, zrobić ten mur i gdzieniegdzie odnowić. jednak szczerze powiedziawwszy jakby miało być tak jak było, to wolę nową wersję.

[Igorex]

Ja wolałem grób pradziadków

Stojąc przed tą "ścianą płaczu " w Wszystkich Świętych miałem mieszane uczucia

[matka]

ja nie mam tam bliskich, zresztą w Knurowie wcale ich nie mam, więc moja wypowiedź na pewno nie będzie się zgadzać z osobami, które tam kogoś miały.

[Admin]

[Karamazow]

Sprawa bez wątpienia jest bulwersująca. Pod płaszczykiem renowacji, zniszczono stary cmentarz. Cmentarz, który teraz się stanie zwykłym "miejscem rekreacyjnym" czyli parkiem ze wszelkimi "parkowymi" urokami w postaci żulerni czy psów załatwiających swe potrzeby.

Mam jednak wrażenie, że społeczeństwo knurowskie zostało oszukane.
Ogłoszenie które można znaleść tutaj:
http://www.cyryl-metody.katowice.opoka.org.pl/index.php?link=archiv/renowacja.txt
nic nie mówi o likwidacji cmentarza.

A przecież można było ten cmentarz po prostu zamknąć fizycznie, przed dostępem wandali i śmieciarzy, a otwierać dla osób postronnych tylko np. w dzień zaduszny.
Z artykułu z "Dziennika Zachodniego", wynika że "renowacja" kosztowała pół miliona złotych. Nie jestem budowlańcem, ale śmiem twierdzić że porządne ogrodzenie tego cmentarza, w celu jego zabezpieczenia pochłonęło by znacznie mniej pieniędzy.
W ten sposób zabezpieczono stary cmentarz żydowski w Piekarach.


Jest jeszcze jedna sprawa która mnie zaintrygowała, mianowicie zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 31 stycznia 1959, teren cmentarza może zostać użyty w innym celu dopiero 40 lat po ostatnim pochówku. W tym przypadku ostatni pochówek odbył się w 1975 roku, czyli 32 lata temu ...

[kazior]

Dla mnie osobiście "stary cmentarz" już przestał być nekropolią. myślę, że nie do końca był trafiony pomysł z tym co tam zrobiono, ale może lepiej, że co kolwiek w tej sprawie się stało, niż miałby niszczeć tak jak do tej pory. Jeżeli rodziny pochowanych osób nie miały nic przeciwko, to spoko.
Chciałem się odnieść natomiast do kościółka który stał w tym miejscu. Z tego co wynika z jego opisu to faktycznie niszczał on w Knurowie przez kilkanaście lat i może dobrze się stało, że dzięki jego przeniesieniu cały czas służy swojej "Nowej " parafi. Kiedyś wybiorę się z rodzinką do tego kościółka, bo nigdy go nie widziałem.
Zapraszam na stronkę parafi z "naszym" kościółkiem:
http://www.wawrzyniec-chorzow.katowice.opoka.org.pl/

[secundo]

1) Dla mnie projekt sam w sobie jakoś się broni, jest inteligentny, estetyczny, mur i symboliczne bramy stwarzają jakąś ciekawą przestrzeń (gorzej z wewnętrzną częścią, na którą chyba zabrakło dobrego pomysłu). Ale nie mam wątpliwości, że cmentarz uległ likwidacji a w każdym razie bardzo istotnej redukcji. Problem jest w tym, dlaczego tak daleko idące przekształcenie władze nazwały renowacją? I dlaczego nie odbyła się publiczna ocena kilku innych możliwych rozwiązań na ratowanie cmentarza? Jest bardzo prawdopodobne, że gdyby zebrano więcej pomysłów, któryś z nich okazałby się lepszy, bardziej oszczędzający dla cmentarza. Czasu było mnóstwo, gadano o tej sprawie latami. Potem nagle gotowy projekt i wymagane prawem zaakceptowanie przez krewnych. Przypominam sobie, że w trakcie spotkania ktoś tam nie zgadzał się na likwidację grobu. Jak rozwiązano tę kwestię? Czy zadziałano metodą faktów dokonanych (ten jedyny nietknięty grób na zdjęciach z budowy?), wywierano presję na opornych? Dlaczego znowu nie relacjonowano całej sprawy uczciwie, tylko tradycyjnie wszystko odbyło się za zasłoną? Czemu Knurów musi być taki prowincjonalny?

2) Nie daje mi spokoju sposób potraktowania zwłok w miejscach, gdzie spoczywają. Nie przeprowadzono ekshumacji, ale nagrobki usunięto. To oznacza, że ludzie (szczątki, ale to są ludzkie szczątki) leżą teraz pod trawnikiem, pod lampą, pod krawężnikiem, nie wiadomo gdzie. Wydaje mi się, że w naszej tradycji miejsca zakopania zwłok stanowią jednak jakieś sacrum (w każdym razie przywiązujemy do nich większe znaczenie). A tutaj załatwiono sprawę w dziwny, niedopowiedziany sposób. Gdyby kości wyciągnięto z ziemi i złożono pod murem, byłoby to logiczne. Powstałaby nowa (odnowiona) realna przestrzeń cmentarna. Teraz hasło wyryte na kamiennej płycie o pamięci ociera się o pewną hipokryzję: tam, gdzie szczątków nie ma - stawiamy krzyże i znicze; a tam, gdzie leżą, będziemy deptać (jeśli tylko...).

[Karamazow]

Oczywiście w najnowszym PL napisano jak to wspaniale wygląda ten "cmentarz". same ochy i achy.

[Oriana]

Sam ,,park pamięci" wyglada ładnie ale.....jak dla mnie bez sensu było usunięcie nagrobkow a pozostawienie trumien w tym samym miejscu.Moim skromnym zdaniem usuwając nagrobki można bylo przeniesc groby ich ,,właścicieli"pod ten mur.A teraz trumna lezy ,,gdzieś tam" pod ziemią a nagrobek w innym miejscu....
_________________
**WiEcZnIe KoChAc**WiEcZnIe ZyC**WoLnĄ ByC**SoBą ByC**

[Karamazow]

Hmm, trumien to raczej na pewno już tam nie ma. Typowa trumna wytrzymuje w ziemi około czterech lat. Ze szczątków też pewnie niewiele zostało a może i nic poza cholewkami butów.