Wirtualny KNURÓW

[mpluto]

Projekt architektoniczny jest chroniony prawem autorskim, dlatego nie mogę nic więcej powiedzieć. Na pewno na wtorkowym spotkaniu w magistracie będzie przedstawiony zainteresowanym stronom.
Zabrałem głos na forum ponieważ interesowałem się losem projektu (nie jestem mieszkańcem Knurowa), od fazy jego powstawania, aż do momentu złożenia w Urzędzie. Interesowało mnie czy sprawa ruszy z kopyta, czy znajdzie się gdzieś w niższej szufladzie. Widzę jednak że jest wola samorządu do dociągnięcia sprawy do końca.
pozdrawiam

[Reklamiarz]

[Kichnął]

http://www.cyryl-metody.katowice.opoka.org.pl/index.php?link=archiv/renowacja.txt

[wirek]

Nekropolia odzyska blask

http://www.przegladlokalny.pl/aktualnosci.php?art=777


Tablica upamiętniająca wszystkich pochowanych, obramowanie z kamienia umieszczone w miejscu kościółka św. Wawrzyńca, odrestaurowany krzyż – tak będzie się prezentować stary cmentarz przy ul. Koziełka

We wtorek w knurowskim Ratuszu odbyło się spotkanie z udziałem wiceprezydent miasta Barbary Zwierzyńskiej, Ewy Szczypki - naczelnik Wydziału Inwestycji, Krystyny Krupki - autorki projektu odnowionego cmentarza i opiekunów grobów.

Podczas spotkania projektantka przedstawiła zebranym wizję rekonstrukcji cmentarza. – Chcielibyśmy przenieść nagrobki, płyty i krzyże i wkomponować je w ogrodzenie, wykonane z piaskowca – tłumaczyła Krystyna Krupka z Miastoprojektu - Gliwice.

W ogrodzenie wmurowana będzie płyta z krótką historią cmentarza i nazwiskami wszystkich osób pochowanych. Renowacji poddany zostanie kamienny krzyż, stojący w miejscu ołtarza drewnianego kościółka św. Wawrzyńca. W jego miejscu powstanie kamienny zarys, który wyeksponuje pierwotne usytuowanie kościółka.

- Nie możemy dokonać ekshumacji zwłok, gdyż groby są bardzo stare. Projekt zakłada obsianie trawą cmentarza, poprowadzenie alejek, wykonanie oświetlenia i ławek – informuje Ewa Szczypka. – Uzyskaliśmy już zgodę konserwatora zabytków, przychylność knurowskich radnych, posiadamy dokumentację projektową. W momencie uzyskania zgody opiekunów grobów przystąpimy do rozpisania przetargu na wykonanie inwestycji.

Przedstawiona koncepcja zyskała przychylność, choć pojawiły się też głosy dość wstrzemięźliwie podchodzące do niektórych jej zamysłów. – Cieszę się, że jest zainteresowanie najstarszym zakątkiem miasta, jednak moim zdaniem stawianie latarń na cmentarzu, wytyczanie alejek, ustawianie ławek uczyni z niego miejsce rekreacji – nie kryła obaw Michalina Hawranek, praprawnuczka fundatorów krzyża na cmentarzu.
Rekonstrukcja cmentarza kosztować będzie 500 tys. zł. Zdaniem urzędników prace rozpoczną się w drugiej połowie roku.
Uczestnicy spotkania wyrazili nadzieję, że nekropolia po zmianach otoczona będzie należnym jej szacunkiem. – To przecież od żyjących zależy jak traktowani są zmarli – skonstatowano na koniec, podkreślając, że szacunek wyraża się też poprzez dbałość i troskę o doczesne pamiątki.

Paweł Gradek


Dla Przeglądu Prezydent Knurowa Adam Rams:

- Podjęcie prac renowacyjnych cmentarza przy ul. Księdza Koziełka jest wyrazem troski o zachowanie w pamięci naszych przodków, mieszkańców naszego miasta.

Wykonywanie dokumentacji projektowej, zakładającej kompleksowe uporządkowanie terenu cmentarza było dla nas wielką lekcją historii.
Duże zaangażowanie mieszkańców, których groby przodków są zlokalizowane na tym cmentarzu, w konsultacjach dotyczących zamierzeń renowacyjnych, potwierdziło, jak silnie osadzona w tradycji i świadomości Knurowian jest wola zachowania i utrwalenia śladów przeszłości Knurowa i jego mieszkańców.

Podziękować należy ks. proboszczowi Andrzejowi Wieczorkowi za wsparcie naszych działań i pomoc w dotarciu do osób, których bliscy spoczywają na tym historycznym cmentarzu.

Słowa podziękowań kieruję również do sióstr zakonnych Klasztoru Sióstr Służebniczek N.M.P., gdzie Ich staraniem przechowano pochodzącą z tego cmentarza Figurkę Matki Boskiej, która po latach ponownie trafi na swoje pierwotne miejsce.

Zrealizowanie zamierzeń projektowych, m.in. tablic pamiątkowych z nazwiskami osób zmarłych, nowego kamiennego ogrodzenia z bramami, alejek, oświetlenia, będzie niewątpliwie świadectwem troski o historię naszego miasta, a także hołdem pamięci dla ludzi tam pochowanych.


Przegląd Lokalny Nr 13 z 29 marca 2007 roku.

[secundo]

A zatem mamy już jasność, jaką koncepcję zagospodarowania cmentarza proponuje miasto: ma to być tzw. lapidarium, czyli mur pamięci, na którym umieszcza się resztki i pozostałości po zrujnowanych miejscach pochówku.
W tym kontekście tytuł artykułu w PL wprowadza w błąd. To nie cmentarz odzyska blask, tylko zostanie zlikwidowany, zredukowany do formy lapidarium, które może mieć jakieś walory, ale trudno to ocenić, zanim nie powstanie.
Nie oceniam, czy to dobrze, czy źle. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu: nie planuje się renowacji cmentarza, tylko przekształcenie go w ozdobny mur. Dlatego pytanie prawnuczki fundatorów krzyża brzmi dla mnie bardzo zasadnie, choć jest moim zdaniem niepotrzebnie nieśmiałe. Tak, stary cmentarz ma zostać zamieniony w skwer służący do rekreacji. Nie musi pani pytać, czy tak się stanie, bo projekt to właśnie przesądza.
Z prac konserwatorskich na starych cmentarzach w okolicy i w ogóle w Polsce wynika, że lapidaria (stały się na zachodnią modę popularne u nas pod koniec lat 90.) buduje się tam, gdzie z cmentarzy mało co pozostało. Najbliższym dobrym przykładem jest historyczny cmentarz przy ul. Kozielskiej w Gliwicach. Zrobiono tam mur pamięci, bo Rosjanie, komuna a następnie ekshumacja "żołnierzy wehrmachtu" sprawiły, że cmentarz przypominał zaorane pole. Było to właściwie miejsce po cmentarzu. Podobnie postepuje się z kirkutami, z których nie wolno w myśl prawa żydowskiego ekshumować zwłok, ale działania nazsitów (IIIR) i komunistów (PRL) sprawiają, że brakuje płyt i nie sposób odnaleźć kwatery, albo też nierzadko na kwaterach tych wznoszą się np. place zabaw, osiedla, garaże, place handlowe itd.
Czy knurowski cmentarz znajduje się w stanie uniemożliwiającym rekonstrukcję? Tego nie wiem na pewno. Niemniej ostrożnie podchodzę do słów prezydenta, że celem jest zachowanie śladów pamięci w jak największym możliwym stopniu. Nie może to być celem, jeśli z góry proponuje się redukcję cmentarza zamiast rekonstrukcji albo konserwacji.
Gdyby zastosować bardzo ostre porównanie, możnaby zobrazowac to w ten sposób, że likwidujemy alejkę zasłużonych na Powązkach, obsiewamy i robimy tam park, ale dla przyzwoitości stawiamy przy bramie mur z nazwiskami wybitnych postaći, które tam grzebano.
Warto, by knurowianie mieli jasność i odpowiedzieli na konkretne pytanie: czy właśnie tego sobie życzą? Likwidujemy cmentarz, stawiamy mur?
Jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt tego projektu: po raz pierwszy zmienia on przeznaczenie miejsca. Cmentarz w tym punkcie Knurowa istniał wokół kościoła co najmniej od XV-XVI w., przypuszczam, że dłużej, bo od początku osady (1305 to udokumnetowany początek, ale można się cofnąć w mrok dziejów, bo była tu osada) pewnie było to miejsce grzebalne. Mur lapidarium postoi nie wiadomo jak długo, ale raczej mniej niż 500 lat. Może po 10 latach mur się rozkruszy i wtedy obszar zostanie przekształcony w zwykły skwer (już nie skwer pamięci). W ten sposób w ciągu paru lat skończymy z czymś, co przetrwało kilkaset lat. Pytanie, czy i tego życza sobie knurowianie w ramach "utrwalania śladów pamięci"?
Podsumowując: renowacja, konserwacja, rekonstrukcja to odnowienie, zachowanie, odbudowa, odtworzenie, czyli coś innego niż redukcja (zmniejszenie) cmentarza do lapidarium. Przeprowadza się redukcję, ale pod szyldem "renowacji" (prezydent) i "rekonstrukcji" (Przegląd Lokalny). Czy to mylenie pojęć jest celowe, czy wynika z ignorancji? Jesli celowe, to po co?
PS. Byłoby świetnie, gdyby ktoś (Adminie!) szybko wrzucił aktualne zdjęcia z cmentarza, wtedy można by dyskutować nie odrywając się od rzeczywistości. W mojej pamięci (3 lata wstecz) tkwi ciągle cmentarzyk, dość zaniedbany i porośnięty, ale integralnie zachowany.

[bananek]

"Nekropolia odzyska blask"

Przeciez czeka nas likwidacja cmentarza, czyli nagrobków w swoim historycznym miejscu i zbudowania parczku z ELEMENTAMI tego co nadal istnieje wmurowanymi w mur (to akurat jest potrzebne i bezdyskusyjne, szczególnie, że zakreśli lokalizację kościoła). To nie nekropolia odzyska blask, ale miejsce po niej.

Rewitalizacja przez likwidacje. Rozumiem tylko jeden argument, ktory za tym może przemawiać - ostateczne rozwiazanie kłopotów z utrzymaniem nagrobków. Kolejne miejsce ze swoim klimatem zniknie (tylko, ze tym razem jednak nikt nie chce tędy poprowadzić jakies drogi).

Przeciez wystarczy ten teren posprzątać. A mam wrazenie, ze jest propozycja "sprzątnąć".


Secundo, jak zwykle celnie i rzeczowo.

Jednak jak znam życie, Twój głos jest traktowany nie jako rzeczowe spojrzenie, ale atakowanie, ciągłe atakowanie tych co chcą dobrze. Znowu Ci "nieliczni mieszkańcy" (używając języka z Przeglądu Lokalnego) się wtrącają i mącą. Mają czelność mieć inne zdanie, mieć wątpliwości.

Cieszy mnie, że miasto zabrało się za ten cmentarz, ale ten projket budzi wątpliwości, czy nie utracimy miejsca, w którym czuje się historię Knurowa. Jest bardzo zaniedbany. To fakt. Ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą.

Może się mylę, może jednak spcjaliści, młodzi architekci wiedzą lepiej. Czuję niedosyt informacji. Dlaczego dziennikarze nie pytają: dlaczego taki projekt z lapidarium, jakie on ma uzasadnienie, jakie wady i zalety, dlaczego nie zachowujemy nagrobków? Niewiedza prowokuje pytania. Może nieuzasadnione. Ale skąd to można wiedzieć?

[TOM]

Jeżeli faktycznie renowacja ma polegać na wmurowaniu tabliczek w mur to jest to nie tylko likwidacja bo jeżeli tam ma byc park (w wersji mini) to za tym idą pewne konsekwencje. Pewnie niebawem po oddaniu "odrestaurowanego inaczej" cmentarza w parku pojawią się dzieci z zabawkami, menele z piwskiem i jabolem na ławkach i ładnie to będzie się przedstawiało. Rozrywka wszelakiego rodzaju w miejscu pamięci o przodkach.Może z cmentarza koło LO też zróbmy plac zabaw z pubem obok i boiskiem. Przyjemnie się bedzie biegać ze świadomością deptania zmarłych. Czy w tym kraju nowoczesnośc zawsze musi oznaczać czerpanie z najgorszych wzorców zachodnioeuropejskich i amerykańskich kultur. Niektórzy nie potrafią uszanować miejsc pochówku przodków. Jak znam nasz głupi naród to za chwile ktoś wpadnie, że USA ma też fajne cmentarze dla zwierząt i przyjedzie jakaś lola hollywoodzka i będzie promować cmentarz dla burków, reksiów i innnych bo im się należy pamięć - zwierzątka muszą mieć nagrobki bo pupil zasłużył sobie natomiast groby przodków można zlikwidować i zdeptać. O przepraszam... nie trzeba deptac ...przecież można rowerem przejachac wtedy nie zdeptamy...

Ciekawe czy wsród tych alejek będzie budka z watą cukrowa albo zimna cola z lodówki tudzież nawiązujący do historii saturator z sokiem. A może nic nie będzie z wyjątkiem tych meneli na ławkach z jabolem w ręku przeklinających głośno wszystko i na wszystkich a w oddali bedzie ponoć krzyż. ...

Dla mnie renowacją to odnowienie grobów do ich orygialnego kształtu/wyglądu i przede wszystkim pozostawienie ich na swoich miejscach i niezrozumiałe dla mnie jest jak można pod pojęciem renowacji mieć na myśli pozamiatanie nagrobków na jedną kupe i zalanie betonem formując z tego mur.

Prawdopodobnie pisząć, że "odzyska blask" miano na myśli te latarnie, które o zmierzchu zoastaną zapalone.


EDIT: (bo zapomniałem o najważniejszym)
Marzy mi sie odrestaurowanie cmentarza i sprowadzenie kościoła z Chorzowa z powrotem na swoje miejsce. I nie tylko jego ale wszystkich zabytków, które posiadał na wyposażeniu.
Co do zabytków to może nie jest to zabytek ale niszczeje w Knurowie bardzo ładny budynek dyrekcji ZTS ERG Krywałd. A mogłby tam być jakiś ciekawy lokal/pub.

[wirek]

Dziennik Zachodni
http://gliwice.naszemiasto.pl/wydarzenia/717807.html

Nekropolia do renowacji

Nowe kamienne ogrodzenie z bramami, alejki, nowe krzewy i trawniki oraz oświetlenie - takie plany renowacji zabytkowego cmentarza przy ul. Koziełka zapowiadają knurowscy urzędnicy. Najpierw jednak spotkali się z osobami, które mają tu pochowanych swych najbliższych. Jest bowiem plan, by te z tablic, które się zachowały, wmurować w tzw. Mur Pamięci, a między istniejącymi niegdyś nagrobkami zrobić ścieżki spacerowe. Jak zapowiedziała prowadzące spotkanie wiceprezydent Barbara Zwierzyńska, nie są planowane ekshumacje. Chyba, że któraś z rodzin zdecyduje się na przenosiny szczątków na inną nekropolię.

Najstarszy knurowski cmentarz, na którym są pochowani knurowianie z rodu Kwitków czy Słoninów, niszczeje od lat. Ostatni pochówek na tej ponad czterystuletniej nekropolii miał miejsce w 1975 roku. Obecnie jest ona własnością gminy, wcześniej należała do parafii. Prace przy Parku Pamięci mają kosztować ok. 500 tys. zł.

- Dzięki wycince zmurszałych drzew udało się nam odsłonić około 40 grobów, jednak część z nich zachowała się fragmentarycznie. Odnowiona zostanie stojąca na środku kapliczka ufundowana przez ród Kwitków. Trafi do niej przechowywana przez siostry służebniczki figura Matki Boskiej. Projektantka zaproponowała ponadto odtworzenie zarysu stojącego niegdyś na cmentarzu kościółka św. Wawrzyńca, który został w 1936 roku przeniesiony do Chorzowa - dodaje Barbara Zwierzyńska.

Prace mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.

(jh)

[wirek]

Chciałoby się powiedzieć: ach, ci dziennikarze.

Najpierw piszą w wielkich tytułach, że cmentarz czy nekropolia do renowacji, a z tekstu wynika jasno, ze żadnego cmentarza czy nekropli JUŻ NIE BĘDZIE, tylko powstanie PARK PAMIĘCI! (czy nie lepiej, nowocześniej brzmi?).

[MRUCZanka]

Ręce opadają. Nie rozumiem coraz bardziej niekompetencji dziennikarzy. Albo mieli złe stopnie z polskiego, albo po prostu chcą wywołać jakieś pozytywne oklaski po tym, co piszą w krzywym zwierciadle. Jaka renowacja? Raczej LIKWIDACJA. Czy ci ludzie nie rozróżniają tych pojęć??! Żal, po porstu żal.... Ja nadal będę się upierała na sprowadzeniu kościoła do jego prawiwotego miejsca, w Knurowie. Chociażby na ten .... zlikwidowany.... cmentarz...

[Admin]

Nie jest dobrze


_________________
Marek Ostrowski
Autor strony / Administrator Forum

[Igorex]

[Igorex]

Jako jeden z zainteresowanych - miałem na tym cmentarzu pochowanych pradziadków - państwo Loch , więc nie tylko pochowano tam Słoninów i Kwitków.....Już parę lat temu mówiono o LIKWIDACJI tej starej nekropolii , więc ciotka "załatwiła " dokonania ekshumacji. Teraz są pochowani na nowym cmentarzu.....
A kościółek nam "zabrali" nie , że niszczał jak pisze Admin. tylko , że ludzie go NISZCZYLI , niektórzy zacni obywatele tego miasta zrobili sobie w nim szalet publiczny!!!!!

[karolzet]

Coś się dzieje....


Sorry, za jakość zdjęcia ale robiłem je w pośpiechu telefonem.

[TOPYSZ]

Widząc ze zdjęć ukazujących zakres rozpoczętych prac to już chyba po wszystkim..., ale za przykład ciekawego zachowania starego cmentarza mozna podać pobliskie Leszczyny. Tam też nieopodal kościoła św. Andrzeja jest stary cmentarz, wielkością przypominający ten nasz knurowski. Wyremontowano ogrodzenie, zbudowano drewniany obrys starego kościoła pw. św. Trójcy, który przeniesiono stamtąd do Palowic. Cały teren wysprzątano i jest całkiem dobrze. Historyczne groby leszczynian zachowano bez wtapiania nagrobków w mur cmentarza. Dzięki temu i zmarłym dano spokój i miejsca ich spoczynku nadal zostały zachowane, upamiętniono miejsce po starym kościele, który teraz bardzo dobrze służy mniejszej wspólnocie parafialnej w Palowicach.
Trudno domagac się zwrotu naszego Wawrzyńca, jesli w Chorzowie słuzy jako kościół parafialny, jest bardzo dobrze konserwowany, zadbany a co wazne, nikt nie zapomina, ze zabytek pochodzi z Knurowa. Wiadomo, ze zabytków mamy niewiele, np: stara i niszczejąca kapliczka na Krywałdzie, przepiekny budynek po dyrekcji na Krywałdzie... już ktos o tym pisał. Dbajmy o to co nam pozostało, żeby nie trzeba było szczątków knurowskich zabytkowych obiektów wklejać w mury...

[Admin]

Ostał się jeden grób!?!?














_________________
Marek Ostrowski
Autor strony / Administrator Forum