Wirtualny KNURÓW

[Knurowianin2000]

Deb..izm ludzki nie zna granic

[Reklamiarz]

[DEMON]

Nie zatrzymam się jak ktoś mi wlezie za barierki -.-

[quba]

Powinni postać parę dni wlepić mandaty i by się ludzie nauczyli. Ja jak pojadę niezgodnie z przepisami to zapłacę. Na zdrowie im wyjdzie jak się parę kroków więcej przejdą.

[Knurowianin2000]

Już ktoś w barierki przywalił na wysokości starego przejścia. Może jakaś emerytka próbowała staranować?

[Łukasz Kopiszka]

Rutyna może być niebezpieczna...
http://www.youtube.com/watch?v=ByR-6MF8jOE&feature=youtu.be

[Knurowianin2000]

Dzisiaj miałem bardzo podobną sytuację tylko, że osoba ta powolutku sobie szła i na mój klakson tylko się darła....

[lukas2401]

Barierki naprawione i przy okazji w okolicy dawnego przejścia są przesunięte bardziej wgłąb.
_________________

[ala]

[bniziolek@onet.eu]

Bezpieczeństwo przede wszystkim )
_________________
Spec. ds. BHP&PPOŻ
Innovation BHP&PPOŻ

[Sabina]

A ja chcę widzieć te bezpieczeństwo w dzień targowy, gdzie biegają po tej ruchliwej drodze jak święte krowy
_________________
<a><img></a>

[lukas2401]

Ten mur też by mogli przy okazji pomalować
_________________

[quba]

Przeniesione - w odpowiedzi min do secundo:
Czemu tak atakujecie te barierki? Ja akurat popieram pomysł z barierkami i przesunięcie pasów o te paręnaście metrów. Uważam, że jest to dobry kierunek na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. W sobotę nie dało się tamtędy autem przejechać bo ludzie łazili jak święte krowy po ulicy gdzie tylko im było wygodniej przejść. Targowisko zmienia główne wejście (nowa zadaszona wiata) i tam będzie się kierował ruch pieszych. Jak ktoś idzie na przystanek to ma pasy koło basenu i wiele więcej drogi nie nadkłada (a przejście po zmroku jest lepiej oświetlone). Podobna sytuacja była koło cmentarza na 1 maja. Komuś to wyszło na gorsze przeniesienie pasów i oddalenie od skrzyżowania? Pomyślcie zanim będziecie wszystko krytykować. To nie widzimisię a sposób na bezpieczeństwo.

[secundo]

Generalnie są dwa podejścia do polepszania bezpieczeństwa:
1. jedno - autorytarne - zakłada, że ludzi da się przymusić i ograniczyć tak, żeby byli bezpieczni;
2. drugie - prakseologiczne - uważa, że lepiej, bo skuteczniej, jest zrozumieć zachowania ludzi i do ich potrzeb dostosowywać rozwiązania.
Złoty środek pewnie jest pomiędzy, problem w tym, że przy ul. Szpitalnej (i nie tylko, ale w ZWNM jest to niemal regułą) mamy do czynienia wyłącznie z pierwszym podejściem do sprawy. Kłopot jest taki, że w realu nie istnieją takie zabezpieczenia, mury i barierki, których by ludzie w efekcie, po jakimś czasie, nie zaczęli omijać wtedy, gdy jaskrawo sprzeciwiają się ich powszechnym, częstym nawykom (które służą zaspokojeniu ich potrzeb. Założenie tzw. racjonalnego użytkownika mówi, że ludzie na ogół zachowują się tak, by optymalnie zrealizować cel, np. dojście do sklepu, przystanku, na targ).
Do tragedii dochodzi wówczas, gdy niechciane (nieracjonalne) barierki zostają "oswojone", ich omijanie staje się normą a kierowcy są "uśpieni" istnieniem "zabezpieczeń" i nagle w tych warunkach występuje śmiertelnie niebezpieczne wtargnięcie na jezdnię.

[quba]

Gdyby pieszym pozwolić "optymalnie realizować cel" to pewnie chodziliby przez środek skrzyżowania a w sobotę przechodziliby w dowolnie wybranym miejscu na całej długości targowiska. Barierki i wymuszone przejścia nie uśpią żadnego kierowcy bo zbliżając się do takiego skrzyżowania widzi dokładnie miejsce, w którym może się znaleźć człowiek na jezdni. A ludzie omijający i przeskakujący barierki igrają z własnym zdrowiem. Kilkutonowy autobus też może kiedyś nie wyhamować widząc pędzącego na przystanek pieszego środkiem drogi. Po pierwsze trzeba chyba zmienić mentalność ludzi bo aut przybywa i ruch w tym rejonie robi się coraz większy co wymusza stosowanie nie raz takich właśnie rozwiązań dla dobra wszystkich uczestników ruchu.

[rafal111]