Wirtualny KNURÓW - Strona główna Wirtualny KNURÓW
Forum dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Knurowska brygada zwalcza zło w Polsce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Nasze miasto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Sro Lut 01, 2017 7:22 pm    Temat postu: info od BDDAN Odpowiedz z cytatem

Za 13 dni

minie równy rok od zaginięcia 76-letniego Romana Leśniak z Knurowa, jeśli się do tego czasu nie odnajdzie.

Prywatna detektyw Aneta Nowak podtrzymuje swój trop w tej sprawie, tj. zabójstwo lub upozorowane samobójstwo zaginionego, z naciskiem na to pierwsze.

W ostatnim czasie dość trochę się zadziało…

- Pod koniec 2016 roku pokłóciłam się z knurowską Policją. Na szczęście dość szybko doszliśmy do porozumienia, dzięki rozmowom z władzami tejże jednostki. Przykre, ale prawdziwe! – informuje Aneta.

Okazuje się, że od początku zarówno my, jak też Policja, a nawet media, otrzymały od rodziny zaginionego fałszywe wieści o sprawie. 13 lutego 2016 roku zaginiony - tak naprawdę - wyszedł z mieszkania około godziny 8.00 rano celem zrobienia zakupów na targowisku miejskim, a nie dopiero około godziny 10.00… A w międzyczasie był jeszcze raz w mieszkaniu, w którym doszło do kłótni pomiędzy domownikami o kwestie finansowe. Następnie wyszedł i udał się na przystanek autobusowy Cegielnia w Knurowie, gdzie ślad po nim się urywa. Nie wiadomo czy i do jakiego pojazdu wsiadł lub dokąd się udał, np. pieszo oraz czy i z kim.

- Czy i kto zabił zaginionego? Jeśli faktycznie do jego zabójstwa doszło, to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Mam nadzieję, że zanim minie 12 miesięcy od zaginięcia Romana Leśniak… - zastanawia się prywatna detektyw.

Ciekawostką jest to, że rodzina zaginionego już nikomu nie chce mówić nic o nim!

Fakt zaginięcia Romana Leśniaka nadal nie został jeszcze rozwiązany w 100%, dlatego sprawa całkowicie się nie skończyła.

Osoby posiadające informacje o miejscu pobytu czy losach zaginionego proszone są o kontakt z nami i/lub z Policją.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Reklamiarz






Wysłany:     Temat postu: Reklama Google


Powrót do góry
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Wto Lut 14, 2017 10:36 am    Temat postu: Re: info od BDDAN Odpowiedz z cytatem

Aneta Nowak napisał:
Za 13 dni

minie równy rok od zaginięcia 76-letniego Romana Leśniak z Knurowa, jeśli się do tego czasu nie odnajdzie.

Prywatna detektyw Aneta Nowak podtrzymuje swój trop w tej sprawie, tj. zabójstwo lub upozorowane samobójstwo zaginionego, z naciskiem na to pierwsze.

W ostatnim czasie dość trochę się zadziało…

- Pod koniec 2016 roku pokłóciłam się z knurowską Policją. Na szczęście dość szybko doszliśmy do porozumienia, dzięki rozmowom z władzami tejże jednostki. Przykre, ale prawdziwe! – informuje Aneta.

Okazuje się, że od początku zarówno my, jak też Policja, a nawet media, otrzymały od rodziny zaginionego fałszywe wieści o sprawie. 13 lutego 2016 roku zaginiony - tak naprawdę - wyszedł z mieszkania około godziny 8.00 rano celem zrobienia zakupów na targowisku miejskim, a nie dopiero około godziny 10.00… A w międzyczasie był jeszcze raz w mieszkaniu, w którym doszło do kłótni pomiędzy domownikami o kwestie finansowe. Następnie wyszedł i udał się na przystanek autobusowy Cegielnia w Knurowie, gdzie ślad po nim się urywa. Nie wiadomo czy i do jakiego pojazdu wsiadł lub dokąd się udał, np. pieszo oraz czy i z kim.

- Czy i kto zabił zaginionego? Jeśli faktycznie do jego zabójstwa doszło, to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Mam nadzieję, że zanim minie 12 miesięcy od zaginięcia Romana Leśniak… - zastanawia się prywatna detektyw.

Ciekawostką jest to, że rodzina zaginionego już nikomu nie chce mówić nic o nim!

Fakt zaginięcia Romana Leśniaka nadal nie został jeszcze rozwiązany w 100%, dlatego sprawa całkowicie się nie skończyła.

Osoby posiadające informacje o miejscu pobytu czy losach zaginionego proszone są o kontakt z nami i/lub z Policją.



Niestety, nie odnalazł się, a minęło równe 12 mcy... Director
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
szpitalniak



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 929
Skąd: knurów

PostWysłany: Wto Kwi 11, 2017 8:23 pm    Temat postu: Re: info od BDDAN Odpowiedz z cytatem

Aneta Nowak napisał:
Aneta Nowak napisał:
Za 13 dni

minie równy rok od zaginięcia 76-letniego Romana Leśniak z Knurowa, jeśli się do tego czasu nie odnajdzie.

Prywatna detektyw Aneta Nowak podtrzymuje swój trop w tej sprawie, tj. zabójstwo lub upozorowane samobójstwo zaginionego, z naciskiem na to pierwsze.

W ostatnim czasie dość trochę się zadziało…

- Pod koniec 2016 roku pokłóciłam się z knurowską Policją. Na szczęście dość szybko doszliśmy do porozumienia, dzięki rozmowom z władzami tejże jednostki. Przykre, ale prawdziwe! – informuje Aneta.

Okazuje się, że od początku zarówno my, jak też Policja, a nawet media, otrzymały od rodziny zaginionego fałszywe wieści o sprawie. 13 lutego 2016 roku zaginiony - tak naprawdę - wyszedł z mieszkania około godziny 8.00 rano celem zrobienia zakupów na targowisku miejskim, a nie dopiero około godziny 10.00… A w międzyczasie był jeszcze raz w mieszkaniu, w którym doszło do kłótni pomiędzy domownikami o kwestie finansowe. Następnie wyszedł i udał się na przystanek autobusowy Cegielnia w Knurowie, gdzie ślad po nim się urywa. Nie wiadomo czy i do jakiego pojazdu wsiadł lub dokąd się udał, np. pieszo oraz czy i z kim.

- Czy i kto zabił zaginionego? Jeśli faktycznie do jego zabójstwa doszło, to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Mam nadzieję, że zanim minie 12 miesięcy od zaginięcia Romana Leśniak… - zastanawia się prywatna detektyw.

Ciekawostką jest to, że rodzina zaginionego już nikomu nie chce mówić nic o nim!

Fakt zaginięcia Romana Leśniaka nadal nie został jeszcze rozwiązany w 100%, dlatego sprawa całkowicie się nie skończyła.

Osoby posiadające informacje o miejscu pobytu czy losach zaginionego proszone są o kontakt z nami i/lub z Policją.



Niestety, nie odnalazł się, a minęło równe 12 mcy... Director
już się sprawa wyjaśniła, informacje na iknurow
_________________
szpitalniak
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pabieda



Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 3

PostWysłany: Nie Kwi 23, 2017 5:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakoś w połowie marca tego roku znaleziono jego powieszone w lesie zwłoki. Nie stwierdzono udziału osób trzecich, o ile można to z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić po tak długim czasie. Podobno był ciężko chory ale zaznaczam - podobno, to informacja zupełnie niepotwierdzona.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Czw Kwi 27, 2017 5:04 pm    Temat postu: Re: info od BDDAN Odpowiedz z cytatem

szpitalniak napisał:
już się sprawa wyjaśniła, informacje na iknurow


owszem, ale tylko w kontekście zaginięcia Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Czw Kwi 27, 2017 5:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pabieda napisał:
Jakoś w połowie marca tego roku znaleziono jego powieszone w lesie zwłoki. Nie stwierdzono udziału osób trzecich, o ile można to z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić po tak długim czasie. Podobno był ciężko chory ale zaznaczam - podobno, to informacja zupełnie niepotwierdzona.



tak, 8 marca br. został odnaleziony....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Czw Kwi 27, 2017 5:09 pm    Temat postu: odnośnie ekshibicjonisty w Knurowie Odpowiedz z cytatem

Informacja dla mieszkańców Knurów,

a zwłaszcza z osiedla Wojska Polskiego II.


Prosimy o zachowanie czujności/zwrócenie uwagi na nietypowo, tj. jak ekshibicjonista, zachowującego się mężczyzny względem nieletnich dziewczyn o poniższym rysopisie:

wiek około 30 lat, duże oczy, czarna kurtka, czarne dresowe spodnie i czarna czapka z daszkiem.

Mężczyzna działał w/w sposób m.in. na Orliku, przy ul. Witosa oraz pomiędzy ulicami Lotników i Dywizji Kościuszkowskiej od grudnia 2016 roku (z przerwami). Być może znów gdzieś się pojawi.

Czynności w niniejszej sprawie podjęliśmy 13 kwietnia br.

Prywatna detektyw Aneta Nowak jest w kontakcie z rodzicami dziewczynek, które dotychczas się zgłosiły oraz z Komisariatem Policji w Knurowie.

Jeśli ktoś widział w/w mężczyznę, który zaczepiał dziewczynki i/lub są też inne dzieci po podobnych doświadczeniach z w/w terminu i miejsca, prosimy o kontakt z nami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
SCPR



Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Knurów/Polska

PostWysłany: Sro Mar 14, 2018 6:04 pm    Temat postu: rekrutacja Odpowiedz z cytatem

Dołącz do nas! Wav

Poszerzamy grupę Członków Zwyczajnych.

Więcej informacji i deklaracja członkowska znajdują się pod adresem: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOYBfdliplIkE41EL3jIlef0UU8sZ4j-CEJ7CzzfIiaz2_Hw/viewform

Rekrutacją zajmuje się Nikola Witczak, z którą w razie pytań o zgłoszenia, itp. można się kontaktować za pomocą wiadomości e-mail, pisząc na adres: rekrutacja@scpr.org.pl

Zapraszamy!
_________________
"Pomagając innym, pomagamy sobie"

www.scpr.org.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
SCPR



Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Knurów/Polska

PostWysłany: Czw Mar 22, 2018 2:42 pm    Temat postu: Bez Nienawiści w Powiecie Gliwickim Odpowiedz z cytatem

Zapraszamy mieszkańców Powiatu Gliwickiego w wieku 16-60 lat do uczestnictwa w anonimowym badaniu dotyczącym postawy/stosunku wobec mowy nienawiści.

Więcej informacji oraz kwestionariusz ankiety znajduje się pod linkiem: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdkwwQY27KVQ3r2seZLMUcu_giyz16dDybVF8QDceUEYoJjXA/viewform

Odpowiadać na pytania można do 20 czerwca 2018 roku. Następnie zanalizujemy wyniki i przygotujemy publikację, którą udostępnimy w IV kwartale br.
_________________
"Pomagając innym, pomagamy sobie"

www.scpr.org.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
SCPR



Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Knurów/Polska

PostWysłany: Czw Mar 22, 2018 2:54 pm    Temat postu: Rekrutacja Odpowiedz z cytatem

Aktualne oferty pracy społecznej u nas są dostępne na blogu www.rekrutacjascpr.blogspot.com w zakładce Oferta.

Polecamy! Smile
_________________
"Pomagając innym, pomagamy sobie"

www.scpr.org.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Pią Mar 23, 2018 1:18 pm    Temat postu: Ktoś powie, że ze mnie „suka”, ale to ni Odpowiedz z cytatem

Kto ma rację...

my czy OTOZ Animals Inspektorat Gliwice?

Przed południem w sobotę 24 lutego br. do prywatnej detektyw Anety Nowak zadzwoniła informatorka, by przekazać, że jest mieszkanka osiedla Kolonia w Knurowie, która: ma dwa psy, nie dba o nie tak, jak należy – zwłaszcza w kontekście ciepła i żywienia, nie ogrzewa mieszkania, w którym z nimi mieszka, a jest zimno oraz ponoć też za często nie daje im pić i jeść, a także podała dane osobowo-kontaktowe.

Wówczas Aneta była w firmowym punkcie dodatkowym na wybrzeżu i jednie mogła wykonać czynności w formie zdalnej, co też uczyniła.

Niezwłocznie odezwała się do kumpeli z Knurowa, która pomaga zwierzętom, by poleciła instytucję działającą na rzecz zwierząt, którą można by powiadomić o sprawie. Dostała niezbędne informacje i prywatna detektyw skontaktowała się przez Facebook'a z OTOZ Animals Inspektorat Gliwice.

Z dalszej części korespondencji pomiędzy Fundacją a Anetą wynika, że: została przeprowadzona interwencja pod wskazanym adresem oraz został zanegowany wątek dotyczący zwierząt, a zwrócono uwagę na ich właścicielkę, że to ona a nie zwierzęta potrzebują pomocy...

Fundacja i tak w pierwszej kolejności pomogła zwierzętom, przekazując ich właścicielce jedzenie i elementy legowiska dla nich. Jednocześnie, widząc, że w mieszkaniu nie ma prądu i nie da się używać pieca oraz przydałby się generalny remont, zorganizowali akcję pomocową – najpierw, by wyczyścić piec i kupić węgiel, żeby było ciepło, a później resztę. Część akcji pomocowej w formie zbiórki pieniędzy przeprowadzili jako Fundacja, a dalszą pomoc finansową - na spłacenie długów kobiety - zorganizowała prywatnie osoba, która jest Wolontariuszką w Fundacji, ponieważ inaczej nie można było.

To, że pomogli w wyżej wymieniony sposób zwierzętom oraz kupili węgiel i znaleźli firmę, która wyczyściła piec, to było najbardziej potrzebne, więc nie dziwimy się temu. Zastanawia nas fakt, dlaczego wcześniej to nie zostało zrobione przez kogokolwiek, skoro to nie był pierwszy sezon zimowy, podczas którego kobieta z psami żyła w takich właśnie warunkach, a jednocześnie wielu o niej wiedziało, w tym instytucje pomocowe – my nie. Może dlatego, że ów kobieta nie chciała korzystać z dodatkowej i jakiejkolwiek pomocy, którą w ogóle jej oferowano, np. skorzystanie z prysznica. Dlaczego tym razem jednak się zgodziła?

W ewentualnym powstrzymaniu się od realizacji zbiórki pieniędzy, na spłacenie długów właścicielki psów, nie pomogła ludziom Fundacji informacja od Anety, że ów kobieta, to osoba, która niemal od zawsze jest zadłużona (aktualnie drugie mieszkanie ma zadłużone), że nie dba o siebie, przez co nawet w sklepach mają problem, gdy u nich jest, bo zostawia po sobie intensywny i nieprzyjemny zapach, sprzedaje rzeczy, które ukradnie lub dostanie, by mieć pieniądze na alkohol, znaczną część renty przeznacza na alkohol (w ciągu niecałego tygodnia potrafi wydać rentę nie na to, co powinna), psy wypuszcza z mieszkania raz na dobę, bo uważa, że częściej nie musi i nie dba o mieszkanie, a ubrania, które dostaje od PCK wyrzuca, gdy się zabrudzą, zamiast wyprać i później używać i czym prędzej idzie po kolejne. Nawet ustaliliśmy, że – już dawno temu – rodzeństwo się od niej odwróciło, a z bratem owszem mieszkała, ale jej śp. brat zza życia pracował, a jego wynagrodzenie ona mu zabierała na alkohol (okoliczni mieszkańcy mu od czasu do czasu pomagali). Nie rozumiemy, dlaczego kobieta przedstawia go w negatywnym świetle.

Ponadto, naszym zdaniem i tak organizacja podeszła bardzo emocjonalnie do sprawy, a jednocześnie próbowali podważać nasz sposób pracy... Prywatna detektyw w rozmowie z Fundacją nie dała się wkręcić. Każdy z rozmówców uparcie stał przy swoim. Dalsza dyskusja nie miała sensu, dlatego Aneta ją zakończyła, zwłaszcza, że to co musiała zrobić i oni również, zostało wykonane.

- organizacja pomagająca zwierzętom nie jest biurem detektywistycznym... Każda ze stron działa inaczej – to wynika m.in. z odgórnie narzuconych przepisów prawnych, itp. Nie podważałam ich sposobu pracy, lecz przekazałam informacje, o których wiedzieć powinni, żeby było im łatwiej działać. Nie spodziewałam się, że podejdą do sprawy aż tak emocjonalnie, ale czasem tak się zdarza (wiem o tym z własnego doświadczenia). Bardzo możliwe, że u nich zadziałało też tzw. wyparcie psychologiczne... Ktoś powie, że ze mnie „suka”, ale to nie tak. Wielokrotnie organizowałam różne akcje pomocowe i wielu w Knurowie o tym doskonale wie. Nie raz spotykałam się z osobami, które teoretycznie potrzebowały pomocy, ale dowiadując się tego i owego, okazało się, że przyczyną ich sytuacji jest niezaradność życiowa. A na taki problem na pewno lekarstwem nie jest zbiórka pieniędzy. Warto pomagać, ale trzeba to robić z głową – tłumaczy Aneta Nowak.

W dalszej kolejności prywatna detektyw dodzwoniła się do pracownik socjalnej z knurowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, żeby powiadomić o sytuacji mieszkaniowej zgłoszonej właścicielki psów. Od razu nie było jak poinformować, ponieważ był weekend.

-nie znałam tej kobiety, a moja informatorka jest wiarygodną osobą (nigdy mnie nie oszukała), nie mogłam olać zgłoszenia – relacjonuje Aneta.

Zresztą, to co przekazała nam informatorka, potwierdzają inne osoby...

Sprawą zainteresowało się wielu, w tym media (lokalne i regionalne). Czytaliśmy o tym, co ustaliły redakcje. Różnych emocji zrodziło się jeszcze więcej. Czy dobrze...?

Nie wiemy na 100% czy jeśli właścicielce psów, obcy dla niej ludzie, spłacą jej długi, ona będzie w przyszłości zaradna i nie popełni dotychczasowych błędów. Oczywiście, że każdy zasługuje na drugą szansę. Oby tak się stało, a jeśli nie, to osoby, które pomogły, tylko same na siebie będą mogły być wkurzone, że pomogły.

-wszystko ma swoje plusy i minusy. Moim zdaniem, w pewnym momencie nieadekwatnie do sytuacji została zorganizowana pomoc kobiecie. Ale, może tym razem się mylę i właścicielka psów mnie pozytywnie zaskoczy... - podsumowuje prywatna detektyw.

Jeżeli ktoś chciałby nam jeszcze przekazać informacje związane z niniejszą sprawą, to prosimy o kontakt.

Liczymy, że nasza relacja da Wam do myślenia i być może, innego niż dotychczas, spojrzenia na sytuację knurowianki. To, w jaki sposób i kto pomaga, to każdego indywidualna decyzja. Jednakże, w związku z rozwojem sprawy i naszymi ustaleniami, nie mogliśmy się nie odezwać publicznie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
krzysiu



Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 1599

PostWysłany: Pią Mar 23, 2018 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pani Aneto ale pani plotkara za te pomówienia powinna być pani oskarżona prywatnie. Jak się nie wie nic to się głupot nie wypisuje. Alkoholikiem był jej brat który z nią mieszkał. Nieładnie tak oczerniac zawiodłem się na pani bardzo. I to tyle bo dosłownie brak słów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Wto Kwi 10, 2018 12:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

krzysiu napisał:
Pani Aneto ale pani plotkara za te pomówienia powinna być pani oskarżona prywatnie. Jak się nie wie nic to się głupot nie wypisuje. Alkoholikiem był jej brat który z nią mieszkał. Nieładnie tak oczerniac zawiodłem się na pani bardzo. I to tyle bo dosłownie brak słów.


I kto tu kogo pomawia... Shame on you
To, co napisałam, wiem w oparciu o rzeczywistą wiedzę, bez działania pod wpływem emocji, czyli na chłodno.
Łatwiej zrzucić na zmarłego, bo się nie obroni...
No cóż!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
lukas2401
Moderator


Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 5050
Skąd: Knurów

PostWysłany: Czw Kwi 12, 2018 10:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aneta Nowak napisał:
I kto tu kogo pomawia... Shame on you
To, co napisałam, wiem w oparciu o rzeczywistą wiedzę, bez działania pod wpływem emocji, czyli na chłodno.
Łatwiej zrzucić na zmarłego, bo się nie obroni...
No cóż!

Niestety jest Pani w błędzie. To co Pani napisała można bez problemu podpiąć pod pomówienie, ponieważ znam osobę, która mieszka obok i podpytałem jak to rzeczywiście wyglądało. Proponuję przeprosić i zmienić swoje źródło informacji Wave
Gdyby to o mnie ktoś wypisywał takie rzeczy to już dawno spotkalibyśmy się w sądzie, niestety przy starszej pani łatwo zgrywać bohatera, bo wiadomo, że do sądu nie pójdzie.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Aneta Nowak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 224

PostWysłany: Sro Lis 07, 2018 2:37 pm    Temat postu: informacje Odpowiedz z cytatem

W odpowiedzi na pytanie

czy nadal jestem prywatnym detektywem - odpowiadam: TAK! Jednocześnie w dalszym ciągu prowadzę Biuro Detektywistyczne DAMkA z siedzibą w Knurowie, ale realizujące usługi na terenie Polski. Sprawy dotyczące samobójstw i zabójstw najbardziej mnie pochłaniają, jednakże innymi tematycznie nie gardzę, bo również realizuję i przyjmuję.

Prywatnie mieszkam w Świnoujściu od 16 lutego br., choć po wakacjach zmieniłam mieszkanie, ale nadal jestem właśnie tutaj. Z Knurowa prywatnie jestem wymeldowana od 2 lipca br.

Stowarzyszenie Cztery Pory Roku (SCPR) z siedzibą w Knurowie, a realizujące cele statutowe w kraju, które reprezentuję, nadal funkcjonuje. Wraz z ekipą nadrabiam zaległości i przygotowuję się do nowych pomysłów. Jeszcze trochę i dowiecie się oficjalnie więcej w tym zakresie. Będzie fajnie!

Dla mnie prywatnie oraz dla mojej firmy i organizacji adresem do doręczeń będzie świnoujska skrytka pocztowa - czekam cierpliwie aż się któraś zwolni, bym mogła wynająć.

Ponadto, mam dodatkowe miejsca pracy (zarobkowo-społeczne), m.in. w Świnoujściu, ale nie tylko. Część z nich się skończy wraz z zakończeniem 2018 roku, ale nie wszystkie i najprawdopodobniej coś jeszcze dojdzie.

Podsumowując, na wybrzeżu się coraz bardziej zakorzeniam i czuję się świetnie tutaj, ale wiedzcie, że pamiętam i nie olewam, np. Śląska – Knurowa i innych miejsc. Jesteśmy w kontakcie i z góry dziękuję za polecenie moich ofert współpracy, itp.

Pozdrawiam Heard
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Nasze miasto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
statystyka