Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoom
Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 80
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 7:55 pm Temat postu: Patrząc stąd: emigranci, stamtąd: imigranci... |
|
|
|
Patrzenie przez pryzmat polsko-polskiej konkurencji to oglądanie świata przez dziurkę od klucza. Na Wyspach roi się bowiem nie tylko od Polaków, ale i od imigrantów z byłych zamorskich kolonii Jej Królewskiej Mości (np. Indii), a pełno również Wietnamczyków i Murzynów. To jest prawdziwa konkurencja - na poziomie imigrantów z co najwyżej marną znajomością angielskiego. Ci, co radzą sobie nie tylko "po indiańsku", zostawiają w tyle ten naprawdę mający powody do stresu peleton. Oczywiście posiadanie jakichś sensownych umiejętności lub wykształcenia to bonusy nie do przecenienia...
Ten, kto coś umie i potrafi o tym najpierw powiedzieć, a potem pokazać, da sobie radę. Co ważne: nie w naszych złotówkach, ale za 1.000-1.500 Ł.
Za tyle to już da się przeboleć tę anglosaską jazdę po niewłaściwej stronie drogi, popieprzone krany i taką, hm... oryginalną urodę Brytyjek... |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklamiarz
|
Wysłany: Temat postu: Reklama Google |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolzet
Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1328 Skąd: WPII
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 8:04 pm Temat postu: Re: Patrząc stąd: emigranci, stamtąd: imigranci... |
|
|
|
Zoom napisał: | popieprzone krany |
O tym nie słyszałem :] Co z nimi nie tak:P?? Jeszcze mają popieprzone gniazdka... |
|
Powrót do góry |
|
|
Zoom
Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 80
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 9:39 pm Temat postu: Krany.. |
|
|
|
Osobno kran z zimną wodą, osobno - ale prawie pół metra obok - drugi kran z wrzącą (dosłownie!) H2O: więc albo chlupiesz w ręce strugi Arktyki, albo parzysz się przeszło 80-stopniowym wrzątkiem. Nijak nie sposób tego opanować. Co najwyżej najpierw garść zimnej, szybko pod gorąc, i jakoś jakoś da się umyć. No chyba, że jest się hartownikiem do kwadratu - obojętnie w którą stronę: na plus czy minus (Celsjusza... )... |
|
Powrót do góry |
|
|
dgalu
Dołączył: 11 Paź 2006 Posty: 40 Skąd: Celbridge, co.Kildare
|
Wysłany: Nie Paź 22, 2006 7:51 am Temat postu: |
|
|
|
w Irlandii jest taka sama sytacja z kranami:) Irole tlumacza to oszczednoscia wody, bo zatykasz sobie kurkiem umywalke nalewasz zimnej wody, pozniej cieplej wody, zeby Ci pasowalo i sie w tym myjesz:) jakos im nie przeszkadza ze pozniej oplukuja sie mydlinami:) ja preferuje mycia pod biezaca i wybieram kurek lodowaty:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Jonas
Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 1235 Skąd: się wzieliśmy?
|
Wysłany: Nie Paź 22, 2006 8:53 am Temat postu: |
|
|
|
a ja myje sie po ciemku bo juz nie jeden sznureczek do zaswiecania swiatla zewrwalem A w Londynie Brytyjki nieco mniej brytyjskie jesli chodzi o urode; to moze zasluga wielkulturowosci tego miasta.
A co do oszczednosci wody to nawet w metrze wisza plakaty o niesplukiwaniu wody po sikaniu (sorki za doslownosc) bo to tylko pee. |
|
Powrót do góry |
|
|
przyrodnik
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 364 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Nie Paź 22, 2006 4:06 pm Temat postu: |
|
|
|
By tam jechać to musisz przede wszystkim dobrze znać język no i coś potrafić zrobić lub mieć w głowie .W WALTHAMSTOW poczujesz się jak w domu wszędzie dogadasz się [30 lat temu tak samo było wTelawiwie też mówiło się po Polsku] Jak dalej tak bedzie to wnet nie zobaczysz tam [ Ciapatego] jak nasi określaja mieszkańców byłych koloni ,Prace każdy znajdzie a wydatki to 60-80 Ł za pokoik na tydzień 100 Ł bilet miesięczny płace 5 -7,5 Ł na godzine .Rejestracja i nr ubezpieczenia 70 Ł .Pracujesz legalnie to liczy się do emerytury .A Polski przelicznik działa.Tylko pamiętaj język,język i jeszcze raz język . _________________ Uczmy żyć w zgodzie z naturą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jonas
Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 1235 Skąd: się wzieliśmy?
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 9:14 am Temat postu: |
|
|
|
Widać, że nie dość mu kompromitowania siebie, jeszcze musi komuś dołożyć http://wiadomosci.onet.pl/1430677,12,item.html . Naprawdę, niewielu Polaków jest to prezydent. W/w przypadku nawet Anglicy bronią Polaków przed negatywnymi opiniami Ich prezydenta. Smutne
źródło onet.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
tvardy Moderator
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 2364 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 11:03 am Temat postu: |
|
|
|
Jonas napisał: | Widać, że nie dość mu kompromitowania siebie, jeszcze musi komuś dołożyć http://wiadomosci.onet.pl/1430677,12,item.html . Naprawdę, niewielu Polaków jest to prezydent. W/w przypadku nawet Anglicy bronią Polaków przed negatywnymi opiniami Ich prezydenta. Smutne
źródło onet.pl |
cóż... cieszę się że na niego nie głosowałem... moim prezydentem ten Pan nie jest _________________ Pozdrawiam
-= tvardy =-
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukas2401 Moderator
Dołączył: 05 Cze 2006 Posty: 5050 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 12:28 pm Temat postu: |
|
|
|
Ja też się cieszę, ze na niego nie głosowalem mam spokój sumienia |
|
Powrót do góry |
|
|
Juta669
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 76 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 12:32 pm Temat postu: |
|
|
|
Jak chodzi o wyjazd za granice to odemnie tylko jedna rada:
Co roku jakoś przed wakacjami pojawiają się ulotki porozwieszane po całym Knurowie o pracy w Grecji. Byłam tam w te wakacje, najgorszemu wrogowi nie zycze takiej przeprawy... _________________ Wszystko na co mam ochotę jest nielegalne, nieetyczne albo tuczące... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian Mołek
Dołączył: 14 Paź 2006 Posty: 132 Skąd: Knurów-Szczygłowice
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 10:50 pm Temat postu: |
|
|
|
hmm ja mam taką jedną uwagę odnośnie emigracji zarobkowej. przed wejsciem do UE politycy którzy chcieli zachecić do głosowania na tak w referendum jako głwony arument podawali to iz bedzie mozna pracowac za granica. teraz gdy ruszyła lawina młodych ludzi na zachód trąbią o braku patriotyzmu i o tym ze za wszelką cenę trzeba ich zatrzymać. Obłudne to troszkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
s mariusz
Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 7 Skąd: kiedys knurow
|
Wysłany: Czw Gru 21, 2006 1:01 am Temat postu: |
|
|
|
Czesc ja od roku mieszkam we Wloszech i napoczatku niebylo latwo wiadomo a pojechalem w ciemno z ogloszenia otarlem sie mocno o polsko ukrainska mafie ale kiedus z kolega ucieklem a trwalo to cztery miesiace bez kasy i przyszlosci to tz frycowe i niewiezcie ze polacy wam pomoga nigdy mi pomogli albanczycy i rumuni .Teraz mam papiery wloskie i pracuje legal i wiem kto nie ryzykoje ten niema taka jest prawda |
|
Powrót do góry |
|
|
cvaniaceq
Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 127 Skąd: swiat i okolice
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 4:29 am Temat postu: |
|
|
|
Jonas w jakiej czesci Londynu mieszkasz ? Ja mieszklem kiedys zaraz kolo Heathrow a dokladnie Hounslow
Obecnie CHICAGO
pooozdraawiam !! _________________ LEPIEJ WIDOCZNY - WIDOCZNIE LEPSZY |
|
Powrót do góry |
|
|
kossa
Dołączył: 18 Sie 2006 Posty: 51 Skąd: Robin Hood's homeland
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 8:42 am Temat postu: |
|
|
|
przyrodnik napisał: | ...W WALTHAMSTOW poczujesz się jak w domu wszędzie dogadasz się [30 lat temu tak samo było wTelawiwie też mówiło się po Polsku]
Jak dalej tak bedzie to wnet nie zobaczysz tam [ Ciapatego] jak nasi określaja mieszkańców byłych koloni ,Prace każdy znajdzie a wydatki to 60-80 Ł za pokoik na tydzień 100 Ł bilet miesięczny płace 5 -7,5 Ł na godzine .Rejestracja i nr ubezpieczenia 70 Ł .Pracujesz legalnie to liczy się do emerytury .A Polski przelicznik działa.Tylko pamiętaj język,język i jeszcze raz język . |
A moje pytanie brzmi a gdzie sie nie dogadasz w Londynie??? Przeciez tutaj teraz juz jest jak w polsce no moze nie doslownie. wszedzie polacy. sklepy polskie wyrastaja jak grzyby po deszczu. NIe dalej niz wczoraj dostalem ulotke o polskich towarach w jednym z hipermarketow. Jezyk polski chyba niedlugo bedzie tutaj trzecim jezykiem zaraz po angielskim i hiszpanskim. Generalnie obojetnie do jakiej dzielnicy czy strefy nie pojedziesz - wszedzie slyszysz jezyk polski. Malo tego nawet czarni umia klnac po polsku.
Ceny mieszkan poszly w gore ostanio. no chyba ze chcesz dzielic pokoj z kims. Co do jezyka to zawsze mozna sie uczyc tutaj w cale nie jest powiedziane ze nie mozesz zrobic sobie jakiejs szkoly tutaj na miejscu. Nawet sa darmowe kursy typu ESOL. Bez dobrej znajomosci jezyka praca juz nie bedzie taka jakiej oczekiwales.
Napisales rowniez "pracujesz legalnie" - a kto teraz pracuje nie legalnie???
No chyba ze tawariszcie z budowy to sie zgodze.
Aha pisales ze bilet miesieczny kosztuje 100 f. Nie dodales ze mozesz podrozowac nim z zasadzie wszystkimi dostepnymi srodkami transportu.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Jonas
Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 1235 Skąd: się wzieliśmy?
|
Wysłany: Sob Gru 23, 2006 9:16 pm Temat postu: |
|
|
|
cvaniaceq napisał: | Jonas w jakiej czesci Londynu mieszkasz ? Ja mieszklem kiedys zaraz kolo Heathrow a dokladnie Hounslow
Obecnie CHICAGO
pooozdraawiam !! |
A na Hounslow tez bywałem nawet kręcono tam ostatnio film "Bent it like Beckham". Bywałem zatem na Neaden a teraz Wembley, zatem niedaleko(stosunkowo) skad mam piekny widok na wybudowany stadion;-). Pozdrówka.
P.S. Nie piszcie juz tak strasznie o Polakach bo choć są przypadki to jednak aż tak źle nie jest jakoby My tacy niepomocni. _________________ كافر INFIDEL |
|
Powrót do góry |
|
|
|