Wirtualny KNURÓW

[jakozak]

Wprowadzili się do naszej klatki młodzi ludzie. Nie wiedzą, do czego służy klamka. Drzwi zamykają chyba "z kopa", bo hałas jest kilka razy dziennie na całą klatkę. Ściany się trzęsą. Im jest obojętne, czy to dzień, czy 23.30.
Poszłam poprosić o to, aby przestali to robić. Usłyszałam od jaśnie wielmożnej pani: jak będę chciała. Nie zmieniło się nic. Nadal trzaskają drzwiami. Zadzwoniłam do administracji. Oni nic nie mogą. Mam zwracać uwagę do skutku. Czy zna ktoś sposób na nauczenie chamstwa kultury?

[Reklamiarz]

[Arivoy]

A gdzie tacy sąsiedzi są?
_________________
http://www.Gornik.Zabrze.pl

[jakozak]

Na Lotników

[Matiz]

może niepoprawnie ale : chamstwo - chamstwem ? :>

[MKM]

Mam to samo, a nawet jeszcze lepiej (melina za ścianą), nikt i nic nie pomaga. Panie w administracji poradziły wzywać policję. Uprzedzam jednak ,że służby mundurowe w naszym pełnym cudów mieście poinformują sąsiadów kto ich wezwał i narazić się można na zemstę.
Rozważaliśmy inne wyjścia:
http://www.we-dwoje.pl/eksmitowanie;uciazliwego;lokatora,artykul,2998.html
Ostatecznie zmieniamy lokal, w obawie o swoje bezpieczeństwo.

Życze więcej siły i powodzenia!

[mazak8]

ja też mam chorych sąsiadów co nie umieją normalnie iść po schodach, czy to rano czy w południe czy w nocy idą jak stado słoni, że w nocy to mi się łóżko trzęsie, i każdego obudzą, każdy sąsiad idzie normalnie ale oni nie, ale takim ludzią nic nie zrobisz.

[MKM]

Idziesz spać jak u góry przestaną trzaskać i oglądać emocjonujące seriale pokrzykując przy tym ile wlezie, wstajesz jak u tych na dole jest koleżanka na kawce (ok. 7 rano), bo słychać każde słowo. W trakcie nocy ryczący pijak na klatce, lub kilka trzaśnięć drzwiami u innych kulturalnych...
Po wizytach wnuków na górze i 3 popołudniach grania przez nich w berka przykręcanie lamp...
Najlepiej w weekend: sobota 7:25 u góry odkurzanko i przestawianie mebli,
niedziela 7:30- 7:45 rąbanie schabowych.
Witamy w piekle

[zonku]

[MKM]

Jak widać nie koniecznie.

[szpitalniak]

[EwelinaKnw]

ciekawa jestem, który blok chociaż, bo tez jestem z Lotników, ale z 22 numerów, wiadome jest, że i tak nie skojarzę, ot ciekawość

Co do chamstwa, to nie wiem kompletnie co Ci poradzić skoro policja też nie pomaga. Wiem, że to głupie, ale ja bym się chyba zwyczajnie mściła na takich ludziach nie wiem jeszcze w jaki sposób, ale zapewne coś by się znalazlo Skoro inne sposoby nie pomagają

Btw. nie wiem co gorsze - chamscy sąsiedzi, z którymi nie ma się żadnego kontaktu, czy wścibskie sąsiadki, które więcej wiedzą (a raczej myslą, że wiedzą) o twoim życiu niż ty sam

Pozdrawiam i życzę jakkolwiek rozwiązania tej sytuacji

[zonku]

niby wolnoć tomku w swoim domku, jednak nie potrafię zrozumieć ludzi którzy nie nadają się do wspólnego życia pod jednym dachem z innymi lokatorami. Zemsta to kiepski pomysł bo konflikt będzie się pogłębiał. Gdyby inni lokatorzy wspólnie zareagowali to można by uzyskać efekt.

[ZonaCyklopa]

a ja myślę, że na chamstwo to niestety nie ma lekarstwa:( Już też coraz bardziej mam dość sąsiadów, którzy myślą, że sami mieszkają, którzy plują i śmiecą na klatce, hałasują do późna lub paląc w oknie petują na świeżo wyprane pranie, i takich, którzy to myślą, że są wielkimi miłośnikami zwierząt a potem zamiast je wyprowadzać puszczają z nadzieją, że im ktoś na dole otworzy a pies.....leje na klatkę I takich, którzy bezmyślnie wpuszczają na klatkę kogo bądź nie pytając przez domofon, a potem i narobione i śmierdzi:( Reagowanie i zwracanie uwagi już mi bokiem wychodzi, bo prawda jest taka, że i zemści się jeden z drugim a pomysły coraz ciekawsze:( Alternatywą - wyprowadzka do domku...niestety czasami nierealna:(
_________________
ZonaCyklopa

[Xander_cage]

Ja też miałem geriatric party co tydzień do 23 czy 24:00. Nie pomagało tłumaczenie, prośby a nawet błagania. Kiedyś nie wytrzymałem i nawalonego jak szpadel konkubenta sąsiadki sprowokowałem żeby się na mnie rzucił i potem "w obronie koniecznej" wyszorowałem nim klatkę schodową. Efekt zadziwiający, geriatric party już nie ma od dawna a z sąsiadem jestem na "Ty".
Niestety piętro wyżej wprowadzili się młodzi ludzie, którym potężne głośniki kina domowego zastępują głośniki w TV zazwyczaj po 19:00. Jeszcze to jakoś wytrzymuję, ale zaczyna mi się już zapalać kontrolka rezerwy cierpliwości....

Pozdrawiam
Xander Cage

PS. Policja nie udzieli informacji o tym kto poprosił o interwencję, takie numery robią wieśniaki z SM ... ale spokojnie gdyby wyszło że Wasze dane zostały ujawnione możecie się dowiedzieć u dyżurnego SM kto był na interwencji (otrzymacie numer służbowy gościa) i powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych złożyć na gościa skargę do komendanta SM (musi na nią odpowiedzieć do 14 dni) jeśli nie będzie odpowiedzi składacie skargę bezpośrednio na ręce Pana Prezydenta. Efekt gwarantowany.
_________________
... Welcome to the Xander Zone ...

[pietas]

Chamstwo Chamstwem zwalczaj.
dogadaj się z resztą sąsiadów... jeśli im też to przeszkadza to powiedz im że przez najbliższe 3 noce masz zamiar zrobić głośną imprezę ...
w dzieńto samo.
Może to pomoże.

Był kiedyś u mnie dzielnicowy, to mu powedziałem , że jak sąsiadom przeszkadza moje głośne słuchanie muzyki w ciągu dnia (ok 12-17) raz na jakiś czas to już ich problem nie mój. Bo tak samo ja mogę powiedzieć, że mi przeszkadza jak oni klupią kotlety w niedziele o 8 .
Pouczył coś tam i poszedł. tyle go widziałem w tej sprawie.

JAkby mi ktoś odpowiedział 'jak będę chciała' to bym mu zaczął robić tak na złość że sam by sobie odpuścił.

Wszystko ma swoje granice, kultura i grzeczność musi być a na chamstwo najlepiej chamstwem odpowiadać.

Co do koleżanki o 7 rano ... każdy ma prawo zapraszać kogo chce. Cisza nocna jest od 22-6. Poza tym remonty można robić chyba od 9-19 jak się nie mylę.
Odkurzać też kiedyś trzeba, aczkolwiek jak o 7 masz odkurzanie to wstawaj o 6 i włącz muzykę
Współczuję tym , co mają melinę w bloku. Takich meliniarzy to NIC nie jest w stanie wykurzyć ani ustawić.