Wirtualny KNURÓW

[karolzet]

Swoją drogę to wspaniale, że poinformowali znakiem że ścieżka się kończy.

[Reklamiarz]

[LeBoucher]

[lukas2401]

Coś się zmieniło. Jednak i tak nie jestem zadowolony. Nie mogli dorobić też zjazdu w lewo na Marynarzy ? skoro już tak usilnie chcą na 26 Stycznia.

_________________

[lukas2401]

No cóż...
http://miastoknurow.pl/7306,na-skroty-po-sciezce-rowerowej-tylko-po-co,czytaj,artykul.html
_________________

[Yo! Gotti]

[secundo]

Dla mnie to dowód, że projektant urwał się z sufitu. Z tym skrótami (pomijając aspekt estetyczny, kodeks drogowy i niszczenie mienia) jest tak, jak z wydeptywaniem trawników. Na Zachodzie jest nawet uznana metoda projektowania, która polega na tym, że się ludziom specjalnie pozwala wydeptywać ścieżki. Bo normalnie to projektant jest po to, żeby zaspokoić potrzeby mieszkańców, a nie odwrotnie. W Polsce, a Knurów jest pod tym względem hiperpolski, ludzi katuje się rozwiązaniami wymyślonymi tak, jakby miały celowo utrudniać życie. Brak wjazdu w tamtym miejscu, kosmiczny zakręt pod kątem 90 stopni, ścieżka rowerowa donikąd obłożona znakami, bardzo wysokie krawężniki, trudne skrzyżowanie ul. Marynarzy z ul. Wkroczenia Armii Czerwonej to są właśnie przejawy arogancji projektantów. Ludzie korygują po swojemu.

[raqoo]

Ścieżka sobie ścieżką, skróty skrótami. Ja proszę o przyjrzenie się oznakowaniu na 26. stycznia jadąc w kierunku szpitalnej. To odnośnie przedmiotowej inwestycji.

[lukas2401]

Cywilizowany zjazd w stronę Dywizji by się przydał. Nie każdy ma ochotę jechać dalej ulicą 26 Stycznia. Jeśli się boją, że będą tam jeździć auta to można postawić słupki.

_________________

[Plumowski]

[R.]

Temat jest prosty... chodzi o bezpieczeństwo. Obok jest zakręt, nie wszyscy jadą w tym miejscu przepisowo, więc pewnie szybko trafiłby się pierwszy wypadek. A słupki faktycznie powinni postawić, bo nie bardzo rozumiem co komu daje ten skrót.

Z innej beczki, zjazd z 26 stycznia na Marynarzy jest trochę za ciasny, szczególnie jeśli skręcamy zaraz w kierunku Dywizji. Dwa większe auta i trzeba naprawdę mocno uważać, żeby kogoś nie przestawić... szczególnie, że często jadący marynarzy zamiast stanąć przy krawężniku bo ciasno, to pchają się do osi jezdni i jest jeszcze mniej miejsca aby wykręcić.

[lukas2401]

[Plumowski]

[Yo! Gotti]

Hrabiostwo z domków przy 26 Stycznia też zrobiło sobie skrót przez plac 700 lecia (po płytach wzdłuż szkoły) i jakoś nikomu to nie przeszkadza.
Po drugiej stronie placu 700 lecia (pomiędzy ulicą Witosa a Aleją Lipową) stoją słupki a kierowcy i tak tamtędy jeżdżą.

Albo likwidujemy wszystkie skróty albo żadnego

[Faia]

Do R.:
Rozumiem że zjazd koło "końca" ścieżki rowerowej jest niebezpieczny na tyle, że nie można na nim zrobić cywilizowanego drugiego zjazdu na osiedle, ale nie jest już niebezpieczny kiedy mają na niego wjeżdżać i z niego zjeżdżać rowerzyści? Bo przecież oni poruszają się szybciej przecinając ulice niż wariaci jadący z naprzeciwka? Dziwna argumentacja...
_________________
http://www.scgama.pl/ - polecam kierowcom

[R.]

Co do ścieżki rowerowej zgadzam się z Tobą, powinien być zjazd na Dywizji. Akurat tego też nie rozumiem, dlaczego takiego połączenia nie wykonano.