Wirtualny KNURÓW

[secundo]

Dla biurew zwykłe odpowiadanie na listy mieszkańców też wymaga "mocy prawnej", dlatego praktyka zrobiła się w urzędach taka, że wiążące dla nich są tylko te listy, które podpisano i wysłano przez SEKAP. Te skrzynki podawcze w zamyśle mogą być bardzo pomocne do załatwienia wszystkiego bez wychodzenia z domu, ale praktycznie służą biurwom do izolowania klientów od biurek, bo podpis na rok kosztuje ponad 300 zł i żaden śmiertelnik nie wykupi go sobie, żeby wysłać 2-3 listy mailowe do UM w Knurowie. Oni wiedzą o tym i będą utrzymywać obecny stan jak najdłużej dla własnej wygody.
Wcześniej paradoksalnie zwykłym mailom nadawali większą rangę, bo nie miały "konkurencji" SEKAP.
Jeśli chodzi o obowiązek odpowiadania na maile, to niestety, ale wydaje mi się, że w KPA nic nie stoi na ten temat (chyba że się mylę), a to już wystarczy biurwie, żeby takiego maila spuścić do kosza i zapomnieć.

[Reklamiarz]

[Balbina]

secundo czy nie wydaje ci się że określenie "biurwa" w stosunku do pań pracujących w UM jest określeniem pejoratywnym i wymaga przeprosin???? Czy chciałbyś abyTwoja (żona, córka, wnuczka)* *niepotrzebne skreslić - tam pracująca, wykonująca swoje obowiązki z pełym poświęcenim i zgodnie z zakresm obowiązków - została w ten sposób "wyzawana" przez internautę, nie mającego bladego pojęcia o temacie.

[lukas2401]

To na co jest w ogóle ten mail do UM ? dla jaj ?

Jak człowiek napisze do KZKGOP lub PKM Gliwice to w ciągu góra tygodnia przychodzi ładna odpowiedź. Da się ? Da się.
_________________

[lukas2401]

Muszę się pochwalić, że po prawie dwóch miesiącach otrzymałem odpowiedź czekam na jeszcze jednego maila
_________________

[Łukasz Kopiszka]

Ja czekam od 08.12.2011 na odpowiedź i nadal cisza...

[lukas2401]

Pocieszę Cię, że ja czekam od 25 czerwca 2011
Na pewno zaginął w otchłaniach internetu
_________________