Wirtualny KNURÓW - Strona główna Wirtualny KNURÓW
Forum dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest dla Was wolność?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baron



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 4170
Skąd: Knurow

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 9:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat Lady_Mcbeth -> Dla mnie pigułka "PO" to środek wczesnoporonny, taki ma skutek i nie wolno swojego sumienia usypiać , że może wcale nie doszło do zapłodnienia.... nie powstało życie...[/quote]

skad ty nadajesz z watykanu czy radia maryja? bez przesady szanowna pani !
zreszta caly problem chyba polega dzisiaj natym ze kazdemu brakuje pieniedzy na wyzywienie potomstwa wiec lepiej zabic niz wychowywac w nedzy, watpie zeby bogaci ludzie zastanawiali sie nad usunieciem ciazy no chyba ze z powodu kariery lub zeczywiscie warunkow zdrowotnych matki czy tez plodu !

cytat z Ksiegi rodzaju:.........a wy zas badzcie plodni i mnozcie sie, zaludniajcie ziemie i miejcie nad nia wladze ! Prayer Prayer
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM Yahoo Messenger MSN Messenger
Reklamiarz






Wysłany:     Temat postu: Reklama Google


Powrót do góry
Xander_cage



Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 1202
Skąd: N 50°13' E 18°41'

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 10:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@ Lady_Mcbeth: Pigułka "po" nie jest środkiem wczesnoporonnym. Każdy dobry ginekolog Ci to powie.

Generalnie to przypomniało mi się takie stare powiedzonko.
"Lepiej zapobiegać niż leczyć."
Puki co są dostępne bez recepty liczne środki antykoncepcyjne (ot choćby prezerwatywy), które w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem raczej skutecznie zapobiegną ciąży.
Chyba lepiej czasem pomyśleć niż narobić głupot. Prawda??

Pozdrawiam serdecznie
Xander Cage
_________________
... Welcome to the Xander Zone ...



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Adres AIM
patrycju5z



Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 989
Skąd: 50°14'17"N 18°39'7"E

PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 10:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proponuję wróćic do tematu, który brzmi zym jest dla CIebie wolność
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lady_McBeth



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 176
Skąd: stąd : )

PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 10:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do przedmówców:

1. Wolność jest dla mnie swobodą w formułowaniu myśli i ich uzewnętrzeniania za pomocą działań.... ograniczenia dot. generalnej zasady, żeby działając starać się nie krzywdzić innych poprzez te działania.

2. Baronie hahaha niezłe, daleko mi do instytucji które wymieniłeś, podkreśliłam, że to MOJA opinia. Czy posiadanie jakiśtam zasad moralnych, od razu oznacza że noszę moher na głowie???? Brick wall
Jestem mamą dwóch dziewczynek, młodsza ma nieco ponad rok.. ciąża zagrożona.. krwotoki, szpitale.. mam duży szacunek do poczętego życia... i zero wątpliwości do faktu, ze po zapłodnieniu powstaje nowa istota ludzka, ale również zdaję sobie sprawę jak trudna jest decyzja o przerwaniu ciąży.. to osobisty dramat osób ją podejmujących, nie oceniam, nie obwiniam.. i nie sieję populizmu, którym - wybacz Baronie - pojechałes..
Zgadzam się z argumentami zawartymi w wątku o aborcji, ze tylko przebudowa systemu i gwarancje socjalne państwa zapewnią "jako taki" byt niechcianym dzieciom, ale nie wierzę, by w Polsce to się zmieniło.... i korzystając właśnie z wolności słowa - taki pogląd wyrażam Smile

3. Xanderze. być moze.. w sumie nigdy nie korzystałam z tego wyjścia i mam nadzieję, że nie będę musięć korzystać, zgadzam się z pozostałą częścią wypowiedzi... ale w tym myśleniem.. sam wiesz jak jest... Wink
W szkołach to wciąż temat tabu.. rodzice hm.. tez jeszcze nie wszyscy potrafią o tym rozmawiać z dziećmi.. a dzieci... zakazany owoc smakuje lepiej... skutki wszyscy znamy .
_________________
Zostań człowiekiem! Małpom to się już udało :]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Urbi



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 590

PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 11:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dla mnie podstawowym elementem wolnosci jest to ze sami decydujemy o sobie a nikt nie narzuca nam nic od gory (pomijajac prawo- podatki, sluzba wojskowa etc.). mozemy podejmowac dzialania i decyzje ktore jednak nie naruszaja wolnosci drugiego czlowieka bo gdy tak sie dzieje wtedy my mozemy zostac uznani za tych ktorzy pogwalcili czyjas wolnosc. takk wiec moge wyglaszac swoje poglady jesli nie uderzaja one w osoby prywatne (ich uczucia, godnosc). inaczej nieco ma sie sprawa z osobami publicznymi ktore sa wystawione na wieksza krytyke z racji pelnionych funkcji. u nas jest niestety jednak inaczej- osoba publiczna jest bardziej wrazliwa na jakakolwiek krytyke niz osoby prywatne i bardzo czesto politycy obrazaja sie i kieruja sprawy do sadu. przyklad ot chociazby pani Hojarskiej ktora jest oburzona rozmowami w tloku Majewskiego Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
asterix



Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 191
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sob Mar 24, 2007 8:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam.

Dzisiejsza „Rzeczpospolita” podaje, że dla 94% Polaków Jan Paweł II był autorytetem moralnym. Co więc papież mówił o wolności. W książce Pamięć i tożsamość pisze:
„ Jeżeli jestem wolny, to znaczy, że mogę używać własnej wolności dobrze albo źle. Jeżeli używam jej dobrze, to i ja sam przez to staję się dobry, a dobro, które spełniam, wpływa pozytywnie na otoczenie. Jeżeli zaś źle jej używam, konsekwencją tego jest zakorzenienie się i rozprzestrzenianie zła we mnie i w moim środowisku. Niebezpieczeństwo obecnej sytuacji polega na tym, że w użyciu wolności usiłuje się abstrahować od wymiaru etycznego – to znaczy od wymiaru dobra i zła moralnego. Specyficzne pojmowanie wolności, które szeroko rozpowszechnia się dziś w opinii publicznej, odsuwa uwagę człowieka od odpowiedzialności etycznej. To, na czym dziś koncentruje się uwaga, to sama wolność. Mówi się: ważne jest, ażeby być wolnym i wykorzystywać tę wolność w sposób niczym nie skrępowany, wyłącznie według własnych osądów, które w rzeczywistości są tylko zachciankami”.

Najpełniej chyba o wolności papież wypowiedział się w Encyklice „Veritatis splendor”:

„Według wiary chrześcijańskiej i nauki Kościoła „tylko wolność podporządkowana Prawdzie prowadzi osobę ludzką ku jej autentycznemu dobru. Dobrem osoby jest istnienie w Prawdzie i czynienie Prawdy”,
Konfrontacja stanowiska Kościoła z dzisiejszą sytuacją społeczną i kulturową pozwala natychmiast dostrzec, że właśnie wokół tej zasadniczej kwestii powinna skupić się intensywna praca duszpasterska samego Kościoła: „świadomość tej podstawowej relacji: Prawda — Dobro — Wolność zanikła na znacznym obszarze współczesnej kultury, dlatego dopomożenie człowiekowi w odnalezieniu tej świadomości stanowi dzisiaj jeden z wymogów misji Kościoła, pełnionej dla zbawienia świata. «Cóż to jest prawda?» — to pytanie Piłata także dziś nurtuje pełnego niepewności człowieka, który często nie wie, kim jest, skąd pochodzi, dokąd zmierza. Dlatego nierzadko jesteśmy świadkami zastraszających przykładów postępującej autodestrukcji osoby ludzkiej. Niektóre panujące opinie stwarzają wrażenie, że nie ma już takiej wartości moralnej, którą należy uznawać za niezniszczalną i absolutną. Na oczach wszystkich okazuje się pogardę wobec ludzkiego życia — już poczętego, a jeszcze nie wydanego na świat; nieustannie narusza się podstawowe prawa osoby; niegodziwie niszczy się dobra niezbędne dla ludzkiego życia. Co gorsza, człowiek już nie jest przekonany, że tylko w prawdzie może znaleźć zbawienie. Podaje się w wątpliwość zbawczą moc prawdy, pozostawiając samej wolności, oderwanej od wszelkich obiektywnych uwarunkowań, zadanie samodzielnego decydowania o tym, co dobre, a co złe. Relatywizm ten przeniesiony na grunt teologii prowadzi do braku ufności w mądrość Boga, który poprzez prawo moralne kieruje człowiekiem. Nakazom tego prawa moralnego przeciwstawia się tak zwane konkretne sytuacje i w gruncie rzeczy nie zważa się już na to, że prawo Boże zawsze pozostaje jedynym prawdziwym dobrem człowieka”.
85. Zadanie oceny tych teorii etycznych przez Kościół nie polega tylko na ujawnianiu i odrzucaniu ich błędów, ale ma też cel pozytywny: należy mianowicie z wielką miłością pomagać wiernym w formacji sumienia, tak by wydając sądy i kształtując decyzje, kierowało się prawdą, do czego wzywa apostoł Paweł: „Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12, 2). Oparciem dla tego dzieła Kościoła, stanowiącym „sekret” jego skuteczności formacyjnej, są nie tyle wypowiedzi doktrynalne czy pasterskie wezwania do czujności, ile nieustanne wpatrywanie się w Chrystusa Pana. Kościół każdego dnia wpatruje się z niesłabnącą miłością w Chrystusa, w pełni świadom, że tylko w Nim znaleźć może prawdziwe i ostateczne rozwiązanie problemu moralnego.
Zwłaszcza w Chrystusie ukrzyżowanym znajduje Kościół odpowiedź na nurtujące dziś tak wielu ludzi pytanie o to, czy posłuszeństwo wobec uniwersalnych i niezmiennych norm moralnych może wyrażać szacunek dla jedyności i niepowtarzalności każdej ludzkiej osoby i nie zagrażać jej wolności i godności. Kościół ma taką samą świadomość otrzymanej misji jak apostoł Paweł: „Posłał mnie Chrystus, (...) abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża (...) my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1, 17. 23-24). Chrystus ukrzyżowany objawia autentyczny sens wolności, w pełni go realizuje poprzez całkowity dar z siebie i powołuje swoich uczniów do udziału w tej samej wolności.
86. Racjonalna refleksja i codzienne doświadczenie obnażają słabość, jaka znamionuje wolność człowieka. Jest to wolność prawdziwa, ale ograniczona: nie ma absolutnego i bezwarunkowego punktu wyjścia w sobie samej, ale w warunkach egzystencji, wewnątrz których się znajduje i które zarazem stanowią jej ograniczenie i szansę. Jest to wolność istoty stworzonej, a więc wolność dana, którą trzeba przyjąć niczym kiełkującą dopiero roślinę i troszczyć się odpowiedzialnie o jej wzrost. Stanowi konstytutywny składnik owego wizerunku istoty stworzonej, który leży u podstaw godności osoby: rozbrzmiewa w niej głos pierwotnego powołania, którym Stwórca wzywa człowieka do prawdziwego Dobra, a bardziej jeszcze — poprzez objawienie Chrystusa — do nawiązania przyjaźni z Nim, do udziału w życiu samego Boga. Jest zarazem niezbywalnym samoposiadaniem i uniwersalnym otwarciem na wszystko co istnieje, przez przekroczenie siebie ku poznaniu i miłości drugiego. Wolność jest zatem zakorzeniona w prawdzie człowieka i skierowana ku wspólnocie.
Rozum i doświadczenie mówią nie tylko o słabości ludzkiej wolności, ale i o jej dramacie. Człowiek spostrzega, że w jego wolności ukryta jest tajemnicza skłonność do sprzeniewierzania się owemu otwarciu na Prawdę i Dobro oraz że w rzeczywistości on sam nader często wybiera raczej dobra skończone, ograniczone i pozorne. Co więcej, w popełnianych przez siebie błędach i w niewłaściwych aktach wyboru odkrywa zaczątki radykalnego buntu, który każe mu odrzucić Prawdę i Dobro i uczynić się absolutną zasadą samego siebie: „Będziecie jak Bóg” (por. Rdz 3, 5). Wolność potrzebuje zatem wyzwolenia. Jej wyzwolicielem jest Chrystus: to On „wyswobodził nas ku wolności” (por. Ga 5, 1).
87. Chrystus objawia przede wszystkim, że warunkiem autentycznej wolności jest szczere i otwarte uznanie prawdy: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32). To prawda pozwala zachować wolność wobec władzy i daje moc, by przyjąć męczeństwo. Potwierdza to Jezus przed Piłatem: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37). Prawdziwi czciciele winni zatem oddawać Bogu cześć „w Duchu i w prawdzie” (J 4, 23): w ten sposób stają się wolni. Więź z prawdą oraz oddawanie czci Bogu objawia się w Jezusie Chrystusie jako najgłębsze źródło wolności.
Jezus objawia ponadto — i to samym swoim życiem, a nie tylko słowami — że wolność urzeczywistnia się przez miłość, to znaczy przez dar z siebie. Ten, który mówi: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13), dobrowolnie idzie na Mękę (por. Mt 26, 46) i posłuszny Ojcu oddaje na krzyżu życie za wszystkich ludzi (por. Flp 2, 6-11). Tak więc kontemplacja Jezusa ukrzyżowanego to główna droga, którą Kościół musi podążać każdego dnia, jeśli pragnie w pełni zrozumieć, czym jest wolność: darem z siebie w służbie Bogu i braciom. Zaś komunia z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym jest niewyczerpanym źródłem, z którego Kościół nieustannie czerpie, aby żyć w wolności, składać siebie w darze i służyć. Komentując werset z Psalmu 100 [99] Służcie Panu z weselem, św. Augustyn powiada: „W domu Pańskim niewolnicy są wolni. Wolni, ponieważ służba nie nakłada przymusu, ale nakazuje miłość (...). Miłość niech cię uczyni sługą, tak jak prawda uczyniła cię wolnym (...). Jesteś zarazem sługą i wolnym: sługą, ponieważ nim się stałeś; wolnym, ponieważ umiłował cię Bóg, twój Stwórca; więcej — jesteś wolny, bo możesz kochać swojego Stwórcę (...). Jesteś sługą Pana i jesteś wolny w Panu. Nie szukaj wyzwolenia, które oddaliłoby cię od domu twego wyzwoliciela!”.
Tak więc Kościół, a w nim każdy chrześcijanin jest powołany do udziału w munus regale Chrystusa na krzyżu (por. J 12, 32), w łasce i w posłannictwie „Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mt 20, 2Cool.
Jezus jest zatem żywą i osobową syntezą doskonałej wolności w całkowitym posłuszeństwie woli Ojca. Jego ukrzyżowane ciało to pełne objawienie nierozerwalnej więzi między wolnością a prawdą, zaś Jego powstanie z martwych to najwyższe świadectwo płodności i zbawczej mocy wolności przeżywanej w prawdzie.”

Mamy okres Wielkiego Postu, może ten tekst naszego wielkiego rodaka pozwoli nieco inaczej spojrzeć na wartość jaką jest wolność.

Zachęcam też do przeczytania przemówienia papieża wygłoszonego w Berlinie w 1996 roku.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemowienia/niemcy_exit_23061996.html

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
statystyka