Wirtualny KNURÓW

miconet · Wysłany: Wto Lut 03, 2009 4:41 am Temat postu: Woda sodowa

Witam!
Czy ktoś pamięta jak nazywały się czasach PRLu, punkty usługowe które napełniały wodę sodową do szklanych syfonów. Wiem z taki punkt był też w Knurowie. Tylko jak on się dokładnie nazywał? Wytwórnia wody sodowej? Albo może Zakład produkcji wody sodowej?

Pozdrawiam!

Reklamiarz

Baron · Dołączył: 11 Maj 2006 Posty: 4170 Skąd: Knurow

Tak woda sodowa czy tez woda gazowana lub syfoniarnia na starych pawilonach i o ile sie niemyle Pan Naczynski tez nabijal syfony oprócz super oranzady,

_________________
Szli krzycząc: "Polska! Polska" [...]
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?".

Al · Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 332

P.Naczyński syfonow nie nabijał,robił pyszną wodę sodową ale butelkowaną.
_________________
http://www.garnek.pl/panka
http://forum.polskikurnik.pl/

Sasza1976 · Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1267

W filmie pt "Kariera Nikodema Dyzmy " z Cezarym Pazurą w roli głównej ,jest mały fragment o oranżadach z tamtego okresu .Konkretnie o farbowaniu Sad

.
Fragmet jak panowie szykują sie na polowanie każdy w ręku trzyma butelkę i nie jest to oranżada Smile

.
Miejmy nadzieję że Pan Naczyński nie raczył nas tego typu napojem.
Rodzice co sobote kupywali skrzynkę oranżady, z takim "nie kapslowym zamknięciem" Mr. Green

Były trzy kolory czerwona , zielona i pomarańczowa , jednak ta czerwona była najlepsza Thumbsup

_________________
nie osądzaj mnie , ani dobrze ,ani źle

krzysiu · Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1599

Syfoniarnia była na ulicy Batorego.

Baron · Dołączył: 11 Maj 2006 Posty: 4170 Skąd: Knurow

Brakuje tego Naczynskiego Crybaby

_________________
Szli krzycząc: "Polska! Polska" [...]
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?".

czeslawo21 · Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 5

Mam w domu jeszcze taki jeden, ach te stare czasy...

silos · Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 136

syfony nabijali tam gdzie teraz jest bar (nie wiem dokładnie jak się nazywa) ale bywalcy mówią "U Czernika". Niektórym łza w oku się kreci tylko nie wiem za czym Think

woda w syfonie z wodociągu( była tam atrapa studni) a oranżada od Naczyńskich: jak miałem I Komunie Św. to rodzice musieli zanieść ileś kilo cukru Brick wall

za dwie skrzynki "oranżady") HEHEHE ale bylo Fajnie Wave

Może był pyszna ale za Komuny PYSZNYCH rzeczy było więcej, bo ich nie było Brick wall

np: wyrób czekoladopodobny Pycha D'oh!