|
Wirtualny KNURÓW Forum dyskusyjne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robik85
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 61 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon Wrz 25, 2006 12:36 pm Temat postu: Fotorelacje z tras rowerowych, szlaków górskich i nie tylko |
|
|
|
TEMAT SŁUŻY WYŁĄCZNIE DO DODAWANIA FOTORELACJI ! BEZ KOMENTARZY
Jeśli chcesz zadać pytanie do wybranej fotorelacji zapraszam do wątków:
- o turystyce górskiej: http://forum.wirtualnyknurow.pl/viewtopic.php?t=4117
- o ścieżkach rowerowych: http://forum.wirtualnyknurow.pl/viewtopic.php?t=251
Zaczynamy więc
Jest tak zwany szlak Husarii Polskiej (czerwony). Prowadzi przez Będzin-Bytom-Piekary Śląskie-Tarnowskie Góry-Gliwice-Rudy-Racibórz-Krzanowice, ale wjeżdzając na niego koło Sielany można sobie zrobić fajna wycieczkę do Rud (max. 20 km w jedna stronę) i zwiedzić opactwo Cystersów - naprawdę polcecam
uścislając:
Koło sielany na skrzyzowaniu skrecamy w lewo, przjezdzamy mostek i skrecamy do lasu. Wyjezdzamy w Pilchowicach. W Pilchowicach jedziemy koło szkoły. Potem caly czas jedziemy zgodnie ze szlakiem przejezdzając przez pola i jesteśmy w Stanicy. Koło kościoła w skręcamy w boczną ulicę i tutaj trzeba dobrze szukać znaków szlaku . Przejeżdzamy przez las i jesteśmy w Rudach |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklamiarz
|
Wysłany: Temat postu: Reklama Google |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danirad
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 1551 Skąd: K N W
|
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 10:16 pm Temat postu: |
|
|
|
a czy jest ktoś kto uprawia kolarstwo górskie stopień amator/expert?
interesuje mnie trasa: Wielka Racza - Przegibek - Rycerzowa
można tam dojechać pociągiem z Katowic (kierunek Zwardoń) wysiąść w Rajczy skąd jakieś 10 km asfaltem jedzie się do Rycerki Górnej.
Byłby ktoś chętny na taką przechadzkę trasa liczy sobie około 25km i należy do tras wymagających.
linkuj tutaj jeśłi chcesz się dowiedzieć o trasie Wielka Racza - Przegibek - Rycerzowa
http://www.rower.com/atlas.php?op=StoryView&id=104 _________________ ======== |
|
Powrót do góry |
|
|
Danirad
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 1551 Skąd: K N W
|
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 10:12 pm Temat postu: |
|
|
|
ZALEW RYBNICKI - Knurów - Rybnik
w dniu 13.07. około godz. 14:30 wyruszyłem w trasę, której moim celem był Zalew Rybnicki.
Początkowo miałem jechać do KAMIENIA przez WSP--->KSIĄŻENICE--->KAMIEŃ--->BASEN MOSIR aby trafić na niebieską ścieżkę rowerową która przebiega przez okolice KAMIENIA,Ale bardzo nie lubie jezdzić głównymi drogami(nawet tymi o małym natężeniu ruchu) więc znajomy polecił mi abym jechał przez WILCZĘ, gdzie koło zabytkowego kościoła mam skręcić w lewo (w stronę cmentarza) przed cmentarzem znów skręcić w lewo i tą drogą jechać cały cza prosto (pola,łąki itp.). Było tam małe osiedle domków jednorodzinnych (4-6 domków) i po przejechaniu ostatniego domku mam skręcić w prawo i tą drogą cały czas prosto jechać az do OCHOJCA. W lesie między Ochojcem a Wilczą pojawiła się (nie wiadomo z kąd ) zielona ścieżka rowerowa która prowadziła mnie aż do tej miejscowości.
Po dojechaniu do OCHOJCA pierwszy pkt. który pojawia się w tej miejscowości to cmentarz komunalny, jadąc wzdłuż zielonej ścieżki pojawił się mój pkt. czyli niebieska ścieżka rowerowa a wraz z nią czarna ścieżka rowerowa.
Po przejechaniu przez skrzyżowanie z DK 78 cały czas trzymałem się niebieskiej ścieżki. Oznakowanie super! naprawdę tylko za przeproszeniem ślepiec nie widziałby znaków oznaczających ścieżkę.
Jedyny problem z oznakowaniem jest w okolicach LASÓW KRÓLEWSKICH gdzie nw pewnym momencie nie ma strzałki na skręt w lewo (wyjezdzając z ścieżki bardzo wąskiej między drzewami na drogę żużlową koło sieci wysokiego napięcia)
Znalazłyby się jeszcze 2 miejsca gdzie trzeba pomyśleć bo brakuje oznakowania, ale spokojnie nie są to mega trudne zagadki
Przejezdzając przez Zalew Rybnicki same widoki robiły ogromne wrażenie. po przejchaniu Zalewu wjezdza się na główną drogę ale oczywiście z wyznaczoną niebieską ścieżka dla rowerów.
kolejnie jechałem wzdłuż rzeki RUDA gdzie moja niebieska ścieżka połączyła się z żółtą ścieżka rowerową i tak jest aż do okolic kąpieliska RUDA w Rybniku, gdzie nadszedł czas końca mojej podróży z powodu dającego o sobie znać zmęczenia.
A że nie lubię jechać gdzieś i potem wracać do domu tą samą drogą, dzięki informacji napotkanych na drodze innych rowerzystów zmieniłem niebieski szlak w żółty i tak jechałem aż do KAMIENIA do tamtejszego basenu MOSiR.
Muszę przyznać droga prze mękę!
Zółty szlak polecam tylko tym którzy czują się na siłach, jazda w 70% przez piasek, Korzenie, do tego w niektóych miejscach było wiązanie piasek+ mocno pod górę=300m. i GAME OVER
po dojechaniu do KAMIENIA już głównymi drogami kierowałem się na KSIĄŻENICE--->WSP--->KNW--->Kąpiel w cieplutkiej wodzie
Bardzo polecam niebieski szlak który ogólnie nie należy do wymagających
Zółty zostawiam raczej wytrwałym (mi się udało przez mękę )
Ogólne informacje:
trasa w km: licząc od KNW i do KNW to hmm około 40-45km.
czas: godzina wyjazdu z domu to 14:30 powrót około 18:30 więc około 4h-4,5.
OBOWIĄZKOWO NALEŻY ZE SOBĄ ZABRAĆ:DĘTKI mogą się przydać szczególnie jeśli jedziemy żółtym szlakiem
JEDZIENIE ponieważ brakuje miejsc typu "bary szybkiej obsługi"
oczywiście PICIE
najlepiej jak by towarzyszyła nam w podróży MAPA.
i to chyba wszystko
jeśli są pytania to oczywiście zadawać!
pozdrawiam
kilka fotek:
UWAGA !! są miejsca na żółtej ścieżce gdzie znaki ścieżki są niewidoczne i namalowane są pod nią strzałki! kierujemy się tymi białymi ale nie zawsze!
(jest miejsce także na żółtej gdzie nie ma znaku skrętu na PRAWO i są 2 strzałki białe po obu stronach ścieżki któe wskażują jazdę na wprost wtedy skręcamy w prawo i zaraz jest już normalny znak zółtej ścieżki!)
TRZEBA SIĘ ROZGLĄDAĆ W TAKICH PRZYPADKACH!!!!!
KLIKNIJ BY POWIĘKSZYĆ
"niebieska" nad zalewem
więcej informacji na temat szlaków w Okręgu Rybnickim a także zdjęcia żółtego i niebieskiego znajdziecie tutaj:
http://www.rowery.subregion.pl/ _________________ ========
Ostatnio zmieniony przez Danirad dnia Sro Kwi 20, 2011 7:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasza1976
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1267
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeBoucher
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 992 Skąd: macie takie fajne swetry?
|
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 10:57 pm Temat postu: |
|
|
|
Dobra, z okazji ostatniego wakacyjnego weekendu w końcu naskrobałem relację
Cel: stawy łańcuchowe w lesie między Szczejkowicami/Palowicami a Żorami; wieża po hucie "Waleska"
Dystans: ok. 30 km W JEDNĄ STRONĘ!
W skrócie dojechać można tam trasą niebieską z lasu na zachód od Książenic przez Kamień do Rybnika, a potem zieloną przez Szczejkowice (mapka: http://www.rowery.subregion.pl/ ) Strażnikom Teksasu to wystarczy, pozostałych zapraszam poniżej po szczegółowy opis razem z takim dojazdem do trasy niebieskiej, żeby jak najwięcej jechać w lesie.
A więc tak: jedziemy do Szczygłowic, przejeżdżamy główną drogą przez osiedle i skręcamy na Książenice. Wkrótce dojeżdżamy do lasu, potem na polanę na której stoi kilka domów (Lasoki) i znowu do lasu. Teraz rozglądamy się uważnie, bo kiedy daleko z przodu pojawi się światełko oznaczające koniec lasu i początek Książenic, po prawej stronie będzie taki oto wjazd do lasu
z którego oczywiście korzystamy. Po około 100 metrach pojawi się skrzyżowanie
na którym mając do wyboru jazdę prosto i w lewo wybieramy lewo. Jedziemy dłuuugo prosto, aż droga kończy się skrzyżowaniem na którym jest do wyboru lewo i prawo
Jedziemy w prawo, trzymając się drogi z drogowskazu
Wkrótce znowu trafiamy na rozjazd
Jedziemy w lewo, trzymając się wciąż drogi "Cztery Mioty". Mijamy jeden domek, wypasione miejsce piknikowe z tablicami edukacyjnymi
i dojeżdżamy do szerokiej, utwardzonej drogi Książenice-Ochojec (uwaga, auta!)
Wjeżdżamy na nią skręcając w lewo. Jednak już po stu metrach zjeżdżamy z niej w prawo
Na jakiś czas koniec kręcenia! Po kolejnych stu metrach dojeżdżamy do niebieskiej trasy (a właściwie to ona pojawia się na drodze którą jedziemy) i jedziemy nią prosto do Kamienia. Trasa jest raczej dobrze oznakowana, ale ważne żeby nie przegapić miejsca w którym skręca w lewo (jakiś kilometr od miejsca gdzie na nią wjechaliśmy)
Po jej lewej stronie można wypatrzeć groby, ponoć rodziny zabitej przez Niemców.
Dalej jadąc zgodnie ze znakami i trochę po drodze kręcąc, mijamy kapliczkę
aż dojeżdżamy pod bramę kąpieliska w Kamieniu. Tam skręcamy w prawo, dojeżdżając do głównej drogi na Rybnik. Wjeżdżamy na nią, skrecając w prawo. Jedziemy wolno, lustrując uważnie las z lewej, starając się jednocześnie nie wpaść pod samochód, bo już po 50 matrach niebieska trasa wjeżdża w las cienką ścieżką (naprzeciwko mechaniki samochodowej o ile dobrze pamiętam)
Uważamy na dziką zwierzynę (zwlaszcza remik19 )
Teraz nastepuje dziwne zjawisko, bo co niektóre znaki trasy stają się całkiem białe
są jednak namalowane dość gesto, więc nie powinno być problemów na skrzyżowaniach, wystarczy się rozglądać gdzie jest następny znak. Docieramy wreszcie do skrzyzowania
leżącego rzut beretem od ruchliwej drogi do Rybnika, miedzy drzewami widać śmigające auta. Trasa prowadzi w lewo, ale jest dość zarośnięta i robi lekki objazd, dlatego ja zwykle wyjeżdżam na asfalt i na nim skrecam w lewo. Robię nim niecały kilometr i wracam na niebieska trasę zjeżdżając zaraz przed tablicą 'Przegędza'
Teraz naprawdę dłuuuugo jedziemy prosto
podziwiając okoliczności przyrody
Jak mówiłem jedziemy prosto, opuszczając szeroką drogę, która odbija w lewo
Dojeżdżamy w końcu do innej drogi i skręcamy w nią w prawo, pod wiaduktem
Niezadługo trafiamy na skrzyżowanie tras
i opuszczamy trasę niebieską, a skręcamy w lewo na zieloną. Zaczyna się ostro pod górę
Jest ona raczej dobrze oznaczona i bez specjalnych atrakcji, więc zdjęć nie będzie Atrakcje zaczynają się kiedy dojeżdżamy w końcu do Szczejkowic, bo z lasu wyjeżdżamy prosto na budowę autostrady A1. Ja jechałem w niedzielę, więc bez problemu przejechałem przez teren budowy i potem w lewo, jak zaznaczyłem na zdjęciu
Generalnie jakbyście się pogubili, to trzeba dojechać do głównej drogi na Żory, więc kierujcie się w stronę centrum wioski albo zapytajcie jakiegoś tubylca w ktorym kierunku jechać żeby na tą drogę się dostać. Kiedy dojedziemy na tą drogę kierujemy sie na Żory, a więc wg. wszelkiego prawdopodobieństwa w prawo. Po kilkuset metrach droga wspina sie na wiadukt nad torami kolejowymi. Zaraz przed wiaduktem skręcamy w lewo, wciąż według znaków zielonej trasy. Stamtąd już tylko 1,5 kilometra, kilka zakrętów i jesteśmy u celu.
Powrotną trasę pozostawiam waszej inwencji _________________ http://www.oknafenix.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasza1976
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1267
|
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 11:18 pm Temat postu: |
|
|
|
Polecam Karkonosze
Taką trasę warto zaliczyć .
http://www.wkarkonosze.net/piesze2.php
Nie będę sie rozpisywał podam jeszcze stronkę gdzie spędzaliśmy niezapomniane wieczory i noce
Pyszne jedzonko , ogromne pokoje i wygodne łóżka.
http://www.szukamnoclegu.pl/redir.php?id=8092
Kilka fotek.
Wśód wielu atrakcji tamtego regionu między innymi znalazł się park miniatur.
Tutaj się udaliśmy drugiego dna naszego pobytu.To jeszcze miniatura.
Zaczynamy u podnóża Śnieżki.
W oddali obserwatorium meterologicze .
Niebieski szlak przyjemny , łagodny ,świetne widoki .
My jednak na przełęczy pod Śnieżką zdecydowaliśmy sie na szlak trudniejszy czerwony - czarny .Krótszy.
Nie zmęczeni zdobywamy Śnieżkę
Zniszczone obserwatorium , kaplica św Wawrzyńca.
Widoczki mniej więcej takie.Widok na Czeskie góry.
Widok w drodze powrotnej , łagodniejszym zejściem.
W oddali przełęcz pod Śnieżką.
Zimowe foty Śnieżki , panoramy etc .
http://www.sniezka.karpacz.pl/index.php?lang=1&menu1=4&menu2=1
Pobyt krótki ale jaki udany . Polecam. _________________ nie osądzaj mnie , ani dobrze ,ani źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeBoucher
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 992 Skąd: macie takie fajne swetry?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danirad
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 1551 Skąd: K N W
|
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 3:15 pm Temat postu: |
|
|
|
a więc troche o Alpach
Witam chciałbym się pochwalić forumowiczom z widoków które moje oczy miały przyjemność oglądać podczas tegorocznych prawie 2 tyg. wakacji w gorącej ITALII
Wakacje wraz ze znajomymi spędziliśmy w Alpejskiej miejscowości BEZZECCA nad pięknym jeziorem polodowcowym o dumnej nazwie "GARDA" oraz nieco mniejszym "DI LEDRO"
Niestety większość zdjęć które prześlę była robiona z autokaru
żeby nie było wątpliwości ani ja ani moi znajomi nie zachorowaliśmy na AH1N1
Miasto Riva Del Garda
miejscowa rzeka górska wpływająca do Jeziora polodowcowego Lago di Ledro
zamek na wzgórzu w Rivie
dolina w okolicach miejscowości Arco (15 km na północ od największego jeziora w ITALII Lago di Garda)
Alpy widok z autobuma w ITALII
Alpy - Austria
Piękne domy przyklejone do wzgórza miodziooooo
Największe i najzimniejsze chyba jezioro polodowcowe we Włoszech czyli -Lago di Garda
_________________ ======== |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasza1976
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1267
|
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 7:15 pm Temat postu: |
|
|
|
Polecam wyjazd w Pieniny do Czorsztyna.
Długość trasy: 212.2km
Szacowany czas przejazdu: 3h 31 min
http://www.zumi.pl/trasa.html?loc1=Knur%F3w&loc2=Czorsztyn&byCar=on&cId1=&sId1=&cId2=&sId2=&x=57&y=8
Szlak : Z Czorsztyna na Trzy Korony przez Majerz.
Znaki niebieskie, czas przejścia ok. 3 godz. Szlak ten prowadzi głównym grzbietem Pienin właściwych od ich zachodniego krańca do najwyższego szczytu. Jest dość długi, ale przeważnie pozbawiony męczących podejść, a oferuje wspaniałe widoki.
Mapa , po lewej stronie Czorsztyn niebieski szlak szczytami .Po prawej stronie mapy szczyt Trzy Korony.
Wracając od strony zamku Czorsztyńskiego do drogi Krośnica–Sromowce, należy skręcić w prawo przed barem Pod Smrekami (przy drodze słabo widoczny drogowskaz „Bacówka”)w której można kupić pyszne oscypki i zobaczyć jak są wyrabiane. Droga prowadzi do pawilonu PPN (ok. 3 min), w którym znajduje się między innymi makieta szlaku na Trzy Korony.
Stąd oznakowany szlak prowadzi do polany Majerz – dojście tam zajmuje ok. 10 min.Na zdjęciu w oddali po prawej stronie widać szczyt Trzech Koron.
Idąc niebieskim szlakiem dociera się na połogi bezleśny grzbiet Majerza. Widok z niego jest rozległy i ciekawy, obejmuje pasmo Lubania z kopułą Wdżaru na pierwszym planie, Podhale, Tatry, Zalew Czorsztyński, Spisz i zachodnią część Pienin.Mijamy Bacówkę ,na łąkach pasą się owieczki .
....a między nimi czarna owca
Stada pilnuje najwierniejszy przyjaciel człowieka - pies
Minąwszy płaski wierzchołek, szlak obniża się łagodnie na szeroką przełęcz Osice (665 m), którą przecina szosa z Krośnicy do Sromowiec. Znaki przechodzą przez drogę i wchodzą w las grzbietowym traktem.
Po ok. 1/2 km znaki wyprowadzają na kolejną przełęcz Sańba (ok. 695 m), minąwszy niewielką kulminację Skałki (710 m).Mijamy zagajniki ,łąki, rozłożysty Macelak.Szlak niebieski biegnie dalej na wschód.
mijając rozległe łąki i polany oraz ukryte między drzewami wapienne skałki.
przez las podąża na kolejną polanę – Toporzysko, z której rozciąga się ładny widok na Nową Górę i niedalekie Trzy Korony
Ścieżka idzie wąskim, zalesionym wałem, ponad źródłowym kotłem Potoku Szopczańskiego, skąd schodzi na trawiastą przeł. Szopka.
Koniecznie odpoczywamy w tym miejcu na ławeczkach . Zbiega się tu kilka szlaków można poznać ciekawych ludzi posłuchać ciekawych opowieści.( udało się zrobić jedno ,jedyne zdjęcie bez ludzi na tych laweczkach )
Na wierzchołek Trzech Koron idzie się za znakami niebieskimi , piękną "drewnianą podłogą " ( kawałeczek ) .
Zdobywamy szczyt
Niestety z tego miejsca nie możemy podziwiać pięknych widoków .
Musimy wykupić bilet na taras widokowy ( nie drogo , warto )
Podczas podejscia na taras , metalowymi platformami podziwiamy fajne widoczki.
Dochodzimy do niewielkiego tarasu widokowego na samym szczycie góry ,dosłownie.Teraz możemy powiedzieć że zdobyliśmy Trzy Korony 982 m.n.p.m . Dotykając ten świecący punkcik .
Podziwamy wspaniałe widoki.( Dlaczego ja jeszcze nie mam lustrzanki , hm święta idą )
Wracaliśmy tą samą trasą do Czorsztyna .
Noclegi polecam w prywatnych kwaterach w których są coraz lepsze warunki.
Duże pokoje , widok na Zalew Czorsztyński , blisko zamku.Dużo barów , restauracji .Wiele innych atrakcji .Zamek w Niedzicy ,spływ Dunajcem,letnie tory saneczkowe .
Pieniny to piękne góry , polecam.
Przypominam
"TEMAT SŁUŻY WYŁĄCZNIE DO DODAWANIA FOTORELACJI ! BEZ KOMENTARZY
Jeśli chcesz zadać pytanie do wybranej fotorelacji zapraszam do wątków:
- o turystyce górskiej: http://forum.wirtualnyknurow.pl/viewtopic.php?t=4117
- o ścieżkach rowerowych: http://forum.wirtualnyknurow.pl/viewtopic.php?t=251" _________________ nie osądzaj mnie , ani dobrze ,ani źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeBoucher
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 992 Skąd: macie takie fajne swetry?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucjanszolajski
Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 1070 Skąd: Corleone.
|
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 11:02 am Temat postu: |
|
|
|
Wycieczka: Korbielów- Pilsko – Korbielów
Do Korbielowa mamy nieco ponad 100 km więc odległość znośna.
Swoją wycieczkę rozpoczynamy od zajazdu „Smrek”
Idziemy szlakiem niebieskim kierując się na Przełęcz Przysłopy. Po około godzinie docieramy na przełęcz na której skręcamy na szlak czarny kierując się na Hale Uszczawne oraz Halę Miziową no i Pilsko. Mimo że na zdjęciach tego mocno nie widać to droga jest stroma i daje w kość.
20-30 minut od przeł. Przysłopy dochodzimy do Hali Uszczawne (Niżne), z której po raz pierwszy widzimy ciekawe widoki (pasmo Babiej Góry). Warto dodać że parę minut przed Halą droga stara się łatwiejsza, mniej wymagająca. Teraz jesteśmy na wysokości 1030 więc w około 1 1/2h pokonaliśmy 390 metrów w pionie bo zajazd „Smrek” znajduje się na 640. Do tego momentu przeszliśmy ok. 3 km.
Potem idziemy sobie spokojnie szlakiem, bez mocnych podejść aż dochodzimy do Hali Malarka. Polecam zaplanować tam jakąś dłuższą przerwę, bardzo malownicze miejsce. Jedno z piękniejszych na trasie.
Po następnych 15-stu minutach jesteśmy na Górze Gawory (Uszczawne Wyżne), my sobie dalej spokojnie podążamy w kierunku Hali Miziowej.
Za Gaworami nasz czarny szlak łączy się z zielonym a właściwie zmienia się w zielony. Zmiana koloru nie powoduje zbytniej zmiany trudności szlaku. Dochodząc do Miziowej po kolei mijamy studencką bazę namiotową na polanie Gorcowej potem idąc dalej ścieżką możemy zobaczyć dziwnie powykręcane korzenie (kilka ich jest), następnie dochodzimy do Hali Jodłowcowej, a to tylko kilka kroków od tzw. Skałek, gdzie spotkaliśmy androida
No i w końcu dochodzimy do Hali Miziowej i znajdującego się tam schroniska PTTK (polecam frytki oraz pierogi z jagodami oraz bitą śmietaną)
Z Hali Miziowej kierujemy się na szczyt Pilska. Ja proponuję wejście szlakiem żółtym (otwarty tylko latem). Jest to wąska ścieżka na dosyć pokaźnej skarpie, ogólnie bardzo ciekawa trasa choć jak będzie mokro to będzie trzeba bardzo uważać. Po około 15-20 minutach ścieżka robi się trochę szersza i idziemy otoczeni kosodrzewiną. Na końcu szlaku mijamy tzw. mogiłę żołnierza zabitego 1.9.39.
Po drodze mijamy polski wierzchołek Pilska 1535 i po kolejnych paru minutach dochodzimy do szczytu po stronie słowackiej. Polecam zaznajomić się przed wyprawą z pogodą, widoki pierwsza klasa.
Z Pilska na Halę Miziową proponuje zejść szlakiem czarnym. Następnie z Miziowej do Korbielowa pod zajazd „Smrek” schodzimy szlakiem żółtym tzw. szlakówką . Fajnie się schodzi szlak całkiem przyjemny. W miejscu z ostatniego zdjęcia (kamień i drzewo) straciłem szlak, więc uważać
Długość trasy: ok. 14 km
Czas pokonania: ok. 7 h
Różnica wzniesień: ok. 900 m _________________ "Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". - W.E. Buffett |
|
Powrót do góry |
|
|
loki997
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 62 Skąd: inąd :)
|
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 1:46 am Temat postu: |
|
|
|
to i ja zapodam ciekawą trasę na rower.
wyjazd 2 dniowy z kumplem,dojazd pociągiem by nie wracać w to samo miejsce na koniec wycieczki, 1 dzień początek trasy zaczynamy w Zwardoniu na wielką racze, spanie na rycerzowej, dzień drugi kierunek hala rysianka a potem Pilsko, powrót przez miziową i na pociąg do żywca.
dystans 100km , 80% z tej wycieczki da się podjechać reszta z buta ze względu na przeszkody terenowe i kondycję. jak ktoś bedzie potrzebował dokładnego opisu lub pokazac na mapie to nie ma problem, tu jest kilka fotek do obejrzenia
http://loki997.fotosik.pl/albumy/496169.html _________________ sycko jest proste, ino góry som krziwe |
|
Powrót do góry |
|
|
lucjanszolajski
Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 1070 Skąd: Corleone.
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 8:13 am Temat postu: |
|
|
|
zdjecia dam pozniej
W niedziele zrobiłem sobie lekkie przetarcie przed sezonem rowerowym (zaczynam dopiero teraz ). Trasa łatwa, przyjemna i taka ok. na początek. Zaczynamy na rondzie JP2 Ogana Wilsona na rondzie koło zaciszy w prawo na Rybnicką na skrzyżowaniu z ul. Zwycięstwa skręcić w prawo w stroną Sielanki Sielanka przejeżdżamy DK 78 na wprost na kostkę brukową dojeżdżamy do Żernicy do ul. Olchowej (chyba ) skręcamy w stronę Knurowa ul. Knurowską przejeżdżamy DK 78 i potem ul. Knurowska zmienia się w ul. 1 maja rondo JP2
Według google.maps trasa ma ok. 16 km, wydaje mi się że jednak lepiej jechać w odwrotną stronę tzn. że Sielanka prawie na końcu. _________________ "Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". - W.E. Buffett |
|
Powrót do góry |
|
|
LeBoucher
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 992 Skąd: macie takie fajne swetry?
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 10:56 pm Temat postu: |
|
|
|
A ja z uporem maniaka promuję wycieczki zimowe
29 grudnia 2009 zrobilismy sobie wycieczkę granią Czerwonych Wierchów. Pogoda była idealna, widoki niesamowite.
Trasa: parking w Kirach -> Dolina Kościeliska -> Upłaziański Wierszyk -> Chuda Przełączka -> Ciemniak -> Mułowa Przełęcz -> Krzesanica -> Litworowa Przełęcz -> Małołączniak -> Małołącka Przełęcz -> Kondracka Kopa -> Kondracka Przełęcz -> Dolina Małej Łąki
Czas: 10 godzin.
(uprasza się o klikanie w miniaturki)
_________________ http://www.oknafenix.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Danirad
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 1551 Skąd: K N W
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 5:20 pm Temat postu: |
|
|
|
Knurów - Orzesze
W dniu 6.06.10r wybrałem się na pierwszą w tym sezonie trasę. Moim celem było miasto Orzesze.
Kierujemy się po knurowskich bezścieżkowych drogach do Gierałtowic, następnie jedziemy na znane wszystkim osiedle Beksza.
Jedziemy cały czas prosto aż wjedżamy do lasu
kliknij by powiększyć:
.
Znajdujemy się na skrzyżowaniu zółtej i zielonej ścieżki rowerowej. Kierujemy się na Solarnię.
jesteśmy przy kaplicy św. Huberta
jedziemy dalej wzdłuż zielonej ścieżki rowerowej
znajdujemy się na skrzyżowaniu gdzie zielona skręca w lewo. My jedziemy prosto
Jesteśmy na polu gdzie skręcamy w lewo.
Mijamy punkt widokowy, czyli "budowlę" leśniczego
Wjezdzamy na skrzyżowanie i przejezdzamy przez tory.
Jesteśmy w Dębieńsku
Jedziemy cały czas prosto......
Przejezdzamy na wprost to skrzyżowanie:
pojawia się niebieska ścieżka rowerowa która będzie nam dłuższy czas towarzyszyła.
Wjeżdzamy w aleję kasztanowców
Jedziemy dalej wzdłuż pokrytej asfaltem niebieskiej
Znajdujemy się przy tablicy Śląsko-Morawskich Tras Rowerowych
Wybieramy żółtą trasę rowerową na Orzesze.
mijamy kolejny pkt. "widokowy"
Żółta trasa jest miarę dobrze oznaczona brakuje znaku tu:
skręcamy w tym miejscu w LEWO
Na końcu pojawiają się płyty i w tym miejscu skręcamy w PRAWO a nie w lewo jak pokazuje strzałka (błąd w oznakowaniu!)
Znajdujemy się w Orzeszu Jaśkowicach
jedziemy ciągle wzdłuż żółtej
Mijamy ładny kościółek:
Zaraz za przykościelnym cmentarzu skręcamy w LEWO
i jedziemy dalej żółtą.....
Przy trasie pojawia sie tabliczka:
więc na chwile odbijamy z trasy i wspadamy na pomnik.....
wracamy na żółtą i jadymy dalej..........
Trafiamy na skrzyżowanie z ulicą gliwicką gdzie kończy się żółta ścieżka rowerowa: skręcamy w PRAWO
znajdujemy się w CENTRUM MIASTA ORZESZE
Tu kończy się przygoda dla osób które preferują tylko jazdę ścieżkami rowerowymi.
Ja zaś opracowałem sobie inną drogę powrotną (ponieważ nie lubię jechać iwracać tą samą drogą)
Na rondzie skręcamy na Łaziska. Mijamy kolejny ładny kościółek:
za kościołem mamy TESCO, skręcamy w tym miejscu w LEWO jedziemy przez szkołę w Ornontowicach [kończy tu swój bieg autobus 636 Knurów-Orzesze)] i na kolejnym skrzyżowaniu znów kręcimy w lewo w ul.Bukowina:
na przejeżdzie kolejowym przy Hucie Szkła skręcamy w Lewo.. Wyjezdzamy ponownie na trasę nr. 925
Tuż przed tym znakiem skręcamy w LEWO [ul.Ulbrycha]
na końcu tej drogi skręcamy w prawo na ul. Leśną
a potem znów w LEWO, przed nami pojawia się:
jedziemy caluśki czas prosto..... przy drodze były domki jednorodzinne na sprzedaż:
Jesteśmy w Ornontowicach kręcimy w PRAWO
jedziemy prosto aż do centrum Gminy, gdzie skręcamy w LEWO
jedziemy przez całą wieś Ornontowice aż do końca.....
za tym znakiem skręcamy w LEWO
w lesie skręcamy pierwszą w PRAWO i jedziemy cały czas prosto aż do osiedla BEKSZA.....
Ogólne informacje:
trasa w km: licząc od KNW i do KNW to około 37-40km.
czas: godzina wyjazdu z domu to 16:00 powrót około 18:30 więc około 2h-2,5
OBOWIĄZKOWO NALEŻY ZE SOBĄ ZABRAĆ: DĘTKI mogą się przydać jadąc w taką trasę. [żółty szlak jest troche zdradliwy]
JEDZIENIE ponieważ brakuje miejsc typu "bary szybkiej obsługi"
oczywiście PICIE
Trudność trasy: łatwa
i to chyba wszystko
jeśli są pytania lub chcecie ocenić to co teraz zmajstrowałem to zapraszam oczywiście tutaj:
http://forum.wirtualnyknurow.pl/viewtopic.php?t=251
dziękuję za wszelkie oceny
pozdrawiam _________________ ======== |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|