Wirtualny KNURÓW

[Angela25]

Sluchajcie moze dla kogos to bedzie malo istotne a moze dla niektorych z nas nie... Nie zauwazyliscie ze przy zakupie danego towaru nie dostajecie paragonu..a kasa fiskalna stoi na ladzie... Chcac zlozyc reklamacje na dany towar niestety nie mozemy... nawet majac ten paragon wlascicielka tego sklepu nic nie robi w tym kierunku... Mam wielu znajomych ktorzy nie sa zadowoleni z tego sklepu. Do czasu kiedy cos nam sie popsuje ..zauwarzymy wade...kierowniczka nie przyjmuje zadnych reklamacji...

[Reklamiarz]

[bananek]

Przekazanie paragonu klientowi to bezwzględny obowiązek kasjera w sklepie. Jeżeli tego nie robi, należy od razu go ochrzanić i postraszyć doniesieniem do urzędu skarbowego. Sprawy reklamacji reguluje ustawa konsumencka. Zgłoś sie do miejskiego rzecznika konsumentów (w Gliwicach w Urzędzie Miasta bodajże urzęduje) i on Ci wszystko wyjaśni.

Na kolniec prosta rada: nie podoba ci sie obsługa w tym sklepie, to więcej tam nie kupuj!!! To TY decydujesz, czy taki sklep nadal tak bedzie funkcjonować. Głosujesz (jak to w demokracji) nogami, kierując je do innego sprzedawcy.

[karolzet]

A można wiedzieć co to za sklep i gdzie się mieści? Z nazwy nie kojarzę jakoś.

[Urbi]

sklep ma taka brunetka. jeden miesci sie zraz przy przystanku na WP2 (ten odnowiony pawilon) a drugi u gory na Merkurach obok sklepu Moda Meska i bylego posterunku Strazy Miejskiej.

[Angela25]

Sklep Ar Styl jeden miesci sie na Merkurach drugi na ul. Witosa 2d (kolo Biedronki) Ta brunetka Kochani jest pracownica. Kierowniczka ma jeszcze stoiska na targu Ona jest blondynka Czesto gesto paragonu klienci nie otrzymuja na osiedlu Wojska Polskiego. W sumie gdybym chciala sie zglosic do Rzecznika Praw Konsumenta to jestem na pozycji przegranej Kochani bo paragonu niemam Mam nauczke na przyszlosc... Gdyby kierowniczka byla w porzadku zalatwila by ta reklamacje....Wystarcza jej dobre checi tym bardziej ze mnostwo kasy wydalam w tym oto butiku. Ale juz Koniec dobrego...Duzio starcila przez to klientow... Kolezance zasugerowala iz zle spodnie prala...czujecie taki tekst.. hihihi

[Urbi]

skoro u niej kupowalas duzo to idziesz i jej to mowisz a jak nic nie podziala to straszysz ze juz nie bedziesz tam kupowac i zrobisz jej antyreklame. co jak co ale wielka siecia nie jest zeby lac na przecietnego Kowalskiego. a poczta pantoflowa to dla niej najlepsza reklama. w tym wypadku raczej by zbilansowala zyski i straty, bo ona moze na tym tylko stracic. postrasz jeszcze rzecznikiem ochrony konsumenta i powinno poskutkowac.

[patrycju5z]

[Urbi]

ty chyba nie bardzo rozumiesz kontekst. nie chodzi o to zeby zrobila antyreklame tylko o to zeby wlascicielka sie z tym liczyla i sie tego bala.

taka mala zagrywka psychologiczna

[karolzet]

Postrasz ją urzędem skarbowym, że zgłosisz że sprzedaje na lewo, na pewno się ożywi